Moje kilometrówki są rozliczone prawidłowo, co potwierdza Kancelaria Sejmu
— powiedział Adam Andruszkiewicz w rozmowie z „Super Expressem”.
Nowy wiceminister cyfryzacji zapewniał, że posiada odpowiednie kompetencje do pełnienia nowej funkcji.
Znam się na tym. Wielokrotnie zarządzałem przeróżnymi organizacjami zrzeszającymi wielu ludzi
— stwierdził.
Nie trzeba być informatykiem ani programistą, aby pełnić funkcję, którą miałem zaszczyt objąć. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że stanowiska w rożnych resortach mogą obejmować jedynie osoby, która mają wykształcenie kierunkowe
— dodał.
Andruszkiewicz przekonywał też, że ma wsparcie młodych ludzi.
Nigdy nie byłem „faszystą”. To ideologia, która mnie brzydzi, podobnie jak komunizm. Przyznam, że osobiście nie spotykałem się z takim określeniem ze strony PiS. Proszę pamiętać, że stoi za mną mnóstwo młodych ludzi i to jest duża siła. Widać to zresztą na moim koncie na Facebooku. Moje zasięgi w sieci oscylują często wokół kilku milionów odbiorców miesięcznie
— powiedział.
mly/se.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427774-andruszkiewicz-nigdy-nie-bylem-faszysta