W programie „Tomasz Lis.” (Newsweek) zebrała się „trzódka”, aby dyskutować o mijającym roku. Dziennikarze m.in. typowali człowieka roku 2018. Kandydatów okazało się być kilku, wszyscy jednak są związani z walką z reformą sądownictwa.
Typując człowieka roku 2018, małą wpadkę zaliczył Jacek Żakowski.
Szary człowiek
— orzekł. Tomasz Lis szybko jednak uświadomił redaktora, że samobójstwo Piotra Szczęsnego miało miejsce w 2017 roku.
Innego kandydata wymienił Wiesław Władyka.
Sędzia Tuleya. (…) Szeregowy sędzia, którzy ryzykuje. Jest młodym człowiekiem, ryzykuje całym swoim zawodem i całym życiorysem. Postawa dzielna, skromna, a jednocześnie otwarta. Głosowałbym na sędziego Tuleyę
— powiedział.
CZYTAJ TAKŻE: Skandal! Tuleya w koszulce „Konstytucja” na spotkaniu KOD-u. „Proszę pamiętać, że walka się nie skończyła”. WIDEO
Piękna postawa!
— podkreślił Tomasz Wołek. Po czym przedstawił własną kandydaturę:
Błysnęła też gwiazda prof. Matczaka. Znakomitego prawnika. Wcześniej może i niezbyt znanego. Zdobył sobie świetną reputację. (…) On uczynił niesłychanie wiele, żeby zagadnienia prawne stały się bardziej zrozumiałe.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ NEWS. Będzie dochodzenie dyscyplinarne wobec Matczaka! Ulubieniec elit odpowie za pogróżki wobec córki blogera?
Cóż, pan Matczak swego czasu „błysnął” także groźbami wobec córki blogera Piotra Wielguckiego („Matka Kurka”). Jak dowiedział się portal wPolityce.pl, teraz ten „gwiazdor” może spotkać się z konsekwencjami swojego postępowania. Polecenie wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego w tej sprawie wydało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Tomasz Lis, nie chcąc być gorszy, dorzucił swojego „gwiazdora” do grona ludzi roku 2018. Okazał się nim Adam Bodnar, zaangażowany w walkę z rządem rzecznik praw obywatelskich.
Trzeba by dorzucić tutaj jeszcze Adama Bodnara, który wydaje mi się, mógłby służyć za wzorzec przyzwoitości. Prawdziwy państwowiec z krwi i kości oraz patriota
— stwierdził Lis.
Na koniec programu wszyscy dziennikarze złożyli życzenia widzom.
Poza zdrowiem, pogodą ducha i radościami osobistymi, życzyłbym sobie i Polsce, żeby to był znów normalny, demokratyczny kraj
— mówił Tomasz Wołek.
Wiesław Władyka mobilizował zwolenników opozycji, aby oddali głos w nadchodzących wyborach.
Apelowałbym do naszej wspólnej odpowiedzialności. To jest rok, kiedy trzeba to wszystko zrobić
— powiedział.
Życzę Państwu, żeby właściwi ludzie wygrali wybory parlamentarne. Życzę też nam wszystkim, żebyśmy pamiętali, po co wygrywamy te wybory. Nie chodzi o to kto, tylko co się będzie w tym kraju działo
— życzył z kolei Tomasz Lis.
Dwie butelki szampana trzeba mrozić, jak się uda. I wódkę trzeba mrozić, jak się nie uda
— wtrącił żartobliwie Jacek Żakowski.
Albo wypić i jedno, i drugie
— powiedział Wiesław Władyka.
Widać, że uczestnicy programu „Tomasza Lisa.” cenią osoby, przyjmujące bardzo specyficzne postawy. Na przykład silnie zaangażowanych polityczne sędziów, takich jak Igor Tuleya.
as/Newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427649-kabaret-trzodka-u-lisa-typuje-czlowieka-roku-2018