Ulubieniec elit sędziowskich i dyżurny obrońca „kasty” odpowie za groźby, jakie kierował pod adresem znanego blogera? Choć Okręgowa Izba Radców Prawnych w Warszawie odmówiła wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego, uznając, że wystarczy „ostrzeżenie”(sic!), to jednak na tym sprawa się nie kończy! Jak dowiaduje się portal wPolityce.pl, polecenie wszczęcia postępowania wydało Ministerstwo Sprawiedliwości.
Marcin Matczak, znany obrońca „kastowości” i starego porządku w wymiarze sprawiedliwości, straszył córkę blogera Piotra Wielguckiego („Matka Kurka”) konsekwencjami na uczelni, za poglądy, które wyznaje jej ojciec.
Jednak rzecznik dyscyplinarny Okręgowej Izba Radców Prawnych odmówił wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Stwierdzono bowiem, że zachowanie Matczaka stanowi „przewinienie dyscyplinarne”, jednak z uwagi na jego „dotychczasową niekaralność dyscyplinarną” i list do córki Wielguckiego, przyjęty jako forma przeprosin, za wystarczającą formę dyscyplinującą uznano ostrzeżenie udzielone przez dziekana Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie.
Na tym sprawa się nie kończy. Jak dowiaduje się portal wPolityce.pl, w odpowiedzi Ministerstwo Sprawiedliwości - korzystając z przysługującego uprawnienia - wydało polecenie wszczęcia dochodzenia dyscyplinarnego, argumentując to m.in. „brakiem dbałości o godność zawodu radcy prawnego w życiu publicznym i prywatnym”!
Naruszeniem godności zawodu radcy prawnego jest w szczególności takie postępowanie radcy prawnego, które mogłoby zdyskredytować go w opinii publicznej lub podważyć zaufanie do radcy prawnego
— czytamy w piśmie, do którego dotarł portal wPolityce.pl.
W toku postępowania wyjaśniającego dokonano ustaleń faktycznych pozwalających na zastosowanie właściwej kwalifikacji prawnej zachowania radcy prawnego Marcina Matczaka. Niemniej jednak, zdaniem Ministra Sprawiedliwości, udzielenie radcy prawnemu Marcinowi Matczakowi ostrzeżenia dziekańskiego nie pozwoli mu odczuć w sposób wystarczający negatywnych konsekwencji swojego zachowania
— napisano w uzasadnieniu decyzji. Zaakcentowano również, że zawód radcy prawnego jest zawodem zaufania publicznego, a od osób go wykonujących oczekuje się uczciwości w życiu prywatnym i zawodowym, a także poczucia odpowiedzialności za własne czyny i słowa.
(…) Marcin Matczak z pełną świadomością formułował w przestrzeni publicznej wypowiedzi obelżywe i obraźliwe, wiedząc, że działanie takie jest nie do pogodzenia z wymaganą od radcy prawnego uczciwością i etyką zawodową
— przypomniano w dokumencie resortu sprawiedliwości.
CZYTAJ WIĘCEJ:
ak/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427640-nasz-news-bedzie-dochodzenie-dyscyplinarne-wobec-matczaka