Ustawa do końca nie rozwiązuje strategicznych problemów, ale prezydent zawsze podkreślał, że dobro Polaków jest dla niego najważniejsze. Dlatego taka decyzja, by ustawę podpisać, zapadła. Mam nadzieję, że rząd znajdzie sposób, by można było wstrzymać w przyszłości podwyżki
— powiedział w „Woronicza 17” Paweł Sałek, doradca prezydenta Andrzeja Dudy, odnosząc się do ustawy blokującej wzrost cen energii.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda podpisał ustawę blokującą podwyżki cen energii elektrycznej! Przepisy wejdą w życie 1 stycznia 2019 roku
Co do problemów strategicznych to rząd prowadzi dyskusję z KE. Na tym poziomie powinna odbyć się poważna debata. Polityka klimatyczna prowadzi do tego, że ponosimy coraz większe koszty. Dlatego przed rządem poważna debata. Pan prezydent na pewno będzie wspierał wszelkie inicjatywy mające na celu obniżkę cen prądu
— dodał Sałek.
Poseł Marek Suski podkreślił, że kraje, które mówią o likwidacji węgla, po prostu go nie posiadają., a polski rząd dba o to, żeby nie podwyższać cen energii, bo to rzutuje na całą gospodarkę.
Stąd poszukiwanie różnych możliwości ominięcia ustaleń UE. Polska nie wpływa na światowy klimat negatywnie, wbrew przeciwnie. A mimo to, jest karana. Łagodzimy skutki złych decyzji rządu PO/PSL. Druga sprawa to powrót do tego, co jest celem. Jeśli chcemy obniżyć emisję CO2, to trzeba postawić nie tylko na redukcję, ale też na pochłanianie. Inne kraje powinny się tu na Polsce wzorować
— powiedział poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Opozycja modli się o to, żeby było jak we Francji
— podkreślił Marek Suski.
Zdaniem posła Kukiz‘15 Tomasza Rzymkowskiego, w 2014 roku wszyscy mieli świadomość, że w 2019 roku wzrosną ceny energii.
Dosłownie 4 dni przed końcem roku przez parlament niczym huragan przetoczył się proces legislacyjny. Taki pośpiech był wskazany, ale w pół roku wcześniej. Zgadzam się z pomysłem obniżenia akcyzy, ale powinno się obniżyć podatek VAT. We Francji VAT na energię wynosi 5 proc. Projekt zakłada dopłaty dla obracających energią elektryczną. Tu możemy spotkać się z reakcją KE, że to praktyka niezgodna z unijnym prawem
— powiedział polityk.
Pytany, czy nie zastanawia go sensowność rozwiązań, poseł Kukiz‘15 przyznał, że wszystko jest fajne, ale pod warunkiem, że przestrzegają tego wszystkie państwa.
Najwięksi giganci nie przestrzegają tych przepisów. To nie ma sensu. To, co zaoszczędzi UE przy produkcji CO2, trzy razy tyle wyprodukują Chiny czy USA
— zwrócił uwagę Rzymkowski.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427509-suski-opozycja-modli-sie-o-to-zeby-bylo-jak-we-francji