Ku radości radnych warszawskich z PO sąd nakazał przywrócenie dawnych komunistycznych nazw ulic w stolicy.
Nie będzie więc ulicy rtm. Dunin-Wąsowicza ani ulicy „Inki” Siedzikówny, ani Stefana Melaka, ani Władysława Pobóg-Malinowskiego, ani wreszcie – co zapewne już najbardziej ucieszyło radzieckich peowców – nie będzie ul. Lecha Kaczyńskiego. Zamiast niej wróci stara dobra nazwa, czyli aleja Armii Ludowej. W nowy rok wchodzimy więc w Warszawie, cofając się w czasie. To podsuwa pytanie: do jakich lat wracamy? Bo nawet za komuny udawało się jeszcze czasem coś zdziałać.
Oto mój przyjaciel Mateusz Mroz opowiadał mi, jak jego ojciec Jerzy w 1981 r. zaczął na Politechnice Warszawskiej walkę o zmianę widniejącej w auli głównej tablicy „Małego Franka” na Tadeusza Zawadzkiego „Zośkę”, żołnierza Szarych Szeregów. Gdy niegdyś zdejmowano z piedestału pomnik Feliksa Dzierżyńskiego, a plac jego imienia stawał się na powrót placem Bankowym, niektórym (w tym mnie) wydawało się, chyba naiwnie, że to symbol nadchodzących zmian. W każdym razie w 1981 r. „Mały Franek”, żołnierz podległej Związkowi Radzieckiemu Gwardii Ludowej, został zastąpiony akowcem.
Tymczasem w końcówce roku 2018, w stulecie odzyskania niepodległości, nie jesteśmy w stanie usunąć ul. „Małego Franka” na rzecz zamordowanej przez jego pobratymców ideowych dzielnej bohaterki – „Inki” Siedzikówny. Nie piszę nawet o pozostałych przypadkach, z których bardzo boli mnie odebranie ulicy Dunin- -Wąsowiczowi. Może ktoś przekazałby radzieckim peowcom, że rotmistrz wraz ze szwadronem ułanów nie szarżował na pozycje bolszewickie (bo bolszewików jeszcze nie było), tylko po prostu rosyjskie. I że zginął za Polskę. Ach, jestem winien wyjaśnienie. Piszę o peowcach radzieckich oczywiście tylko z tego względu, że przymiotnik ten pochodzi od słowa „rada”, np. rada miasta. I używało się go kiedyś w polszczyźnie. Jeśli wracają więc stare radzieckie nazwy, to i radzieckie epitety mogą wrócić.
Felieton Tomasza Łysiaka ukazał się w 53. numerze tygodnika „Sieci”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427489-radzieccy-peowcy