To hipokryzja i himalaje bezmyślności totalnej opozycji, zwłaszcza Platformy Obywatelskiej
— powiedział portalowi wPolityce.pl poseł PiS Janusz Szewczak, odnosząc się do poparcia przez większość posłów opozycji ustawy m.in. obniżającej akcyzę na energię elektryczną.
CZYTAJ TAKŻE:
Problem ceny energii to przede wszystkim wina premierów rządu PO-PSL. Zarówno pani Kopacz, jak i pan Tusk są odpowiedzialni za bezmyślne podpisanie paktu klimatycznego i konsekwencje z tego wynikające. Mają bardzo dużo na sumieniu. Sami podnieśli na kilka lat ceny prądu o 50 proc., co przypomniał premier Morawiecki w czasie debaty. Nie mieli żadnych skrupułów
— mówił poseł PiS.
To oni byli zwolennikami zamykania kopalń węgla kamiennego i nie budowania elektrowni węglowych. Zatem to są w dużej mierze konsekwencje ogromnych zaniechań, błędów, szkodnictwa Platformy i PSL w tamtych czasach
— dodał.
Poseł Szewczak zaznaczył, że politycy opozycji stosowali obstrukcję podczas komisji finansów publicznych po to, aby nie udało się wczoraj uchwalić tej ustawy.
Na wczorajszej komisji finansów właściwie stosowali tylko obstrukcję czasową, żeby Senat nie zdołał tego uchwalić. Wyjątkowo aktywny w tym względzie był były minister skarbu w rządzie PO-PSL Włodzimierz Karpiński, który zasłynął wypowiedzianym w restauracji „Sowa i Przyjaciele” sformułowaniem „Ch… z tą Polską wschodnią”. To się nie udało
— powiedział. Na pytanie, czy to oznacza, że jego zdaniem Platforma Obywatelska nie chciała, aby ta ustawa została uchwalona, odpowiedział:
Tak, im bardzo zależało na tej podwyżce cen prądu, żeby mieć powód do atakowania rządu. Żeby zwalać na podwyżki cen prądu podwyżki, które mają przygotowane prezydenci dużych miast z Koalicji Obywatelskiej. Oni bardzo na to liczyli i to się nie powiodło. Zwracałem wielokrotnie podczas tej komisji uwagę na to, że musimy się poruszać do przodu poprzez merytoryczne pytania. Natomiast gra na czas jest szkodliwa dla Polaków. Na koniec komisji zagłosowali za tymi rozwiązaniami. Widać, że mieli świadomość konsekwencji i wściekłości polskiego społeczeństwa, gdyby zagłosowali inaczej.
Janusz Szewczak stwierdził też, że zasadne są pytania o to, czy posada przewodniczącego RE dla Donalda Tuska nie była związana z jego poparciem paktu klimatycznego.
Pojawia się domniemanie, czy stanowisko przewodniczącego RE dla Donalda Tuska nie wynikało z jego wielkiej otwartości i spolegliwości w kwestii paktu klimatycznego. Może być tutaj coś na rzeczy, bo działanie rządu PO-PSL było często działaniem wbrew polskiej racji stanu i bezpieczeństwa energetycznego Polski. Przecież kopalni węglowych w Polsce nie można zamknąć z dnia na dzień. Nie możemy mieć prądu tylko z wiatru i słońca. Wystarczy, że poważnie wybuchnie wulkan Etna i Ci, co mają prąd z fotowoltaiki, nawiasem mówiąc ten wyraz sprawia duże trudności panu Petru, zostaną w dramatycznej sytuacji. Zresztą energia wiatrowa i słoneczna jest jedną z droższych i mało stabilna
— powiedział.
as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427474-szewczak-totalnej-opozycji-zalezalo-na-podwyzce-cen-pradu