Warszawa drugim Neapolem? Tego porównania dokonał minister środowiska, który alarmował niedawno, że stolicy Polski grozi paraliż śmieciowy. Co na to ratusz? Zapewnia, że sytuacja będzie opanowana. Jednak radny PiS opublikował zdjęcia, które mogą wzbudzić niepokój.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śmierdzący problem. Wiceprezydent stolicy zapewnia, że odbiór śmieci będzie zapewniony. Radni PiS: Trzymanie za słowo to za mało

CZYTAJ TAKŻE: Tak w stolicy gospodarowała HGW. Warszawa jak Neapol! Minister Kowalczyk ostrzega: Miastu grozi paraliż śmieciowy

Tak dziś wygląda Mokotów

— napisał na Twitterze warszawski radny z PiS Jacek Ozdoba, publikując zdjęcia przepełnionych śmieciami kontenerów.

Aż strach pomyśleć co będzie w styczniu z odbiorem odpadów

— dodał.

Kolejne absurdy wykazała dziennikarka Polsat News Agnieszka Gozdyra.

Nasz dom ponad miesiąc czeka na wstawienie pojemników (nowa inwestycja). Tymczasowy kontener miał zniknąć przed świętami, na razie się nie zanosi. W efekcie z kontenera korzystają mieszkańcy innych domów, a my płacimy za wywóz. Do tego śmieci przed domem. Paranoja

— czytamy w jej wpisie.

Jednak to nie jedyny ekologiczny problem w stolicy Polski.

Warszawski Indeks Powietrza dalej nie działa. Strona kosztowała grubo ponad 1 mln zł, a efekt jest zerowy. Nowe niskokosztowe wskaźniki zanieczyszczenia powietrza dalej nie zostały zainstalowane (planowano je na 2018 rok). Kompromitacja…

— podał Ozdoba.

Co na to Rafał Trzaskowski? Może zamiast zajmować się wydumanymi kwestiami „tolerancji” i „różnorodności”, oraz planowaniu podwyżek dla mieszkańców, zająłby się prawdziwymi problemami miasta. Póki Warszawa nie utonie w śmieciach…

kpc/Twitter