Czy on słyszy, co mówi?! Groteskowe wywody Jarosława Kurskiego: „Pokazaliśmy wielką siłę bezsilnych. Władza traci inicjatywę”

Koniec roku sprzyja publikacji różnych rankingów i podsumowań. Napatoczył się więc wicenaczelny „Gazety Wyborczej” Jarosław Kurski, który nie tylko przedstawił swoiste „podsumowanie” działań totalnej opozycji, ale też złożył życzenia – władzy i „liderom i liderkom opozycji”.

CZYTAJ TEŻ: Kuriozalny ranking „Wysokich Obcasów”. Feministki i promocja aborcji ważniejsze od osiągnięć sportowych czy artystycznych

A jak Kurski podsumował mijający rok? W jego ocenie był on dla totalnej opozycji bardzo owocny, dlatego też odtrąbił sukces.

Rok 2018 pokazał wielką siłę bezsilnych. Mijający rok był rokiem wolnych sądów, Obywateli RP, KOD-u, Akcji Demokracji, Frontu Europejskiego.  To rok demokratycznego ruchu społecznego, który zatrzymał destrukcję SN

– ciągnął swój wywód Kurski.

Z uporem maniaka kontynuował chwalenie się absurdalnymi „sukcesami”. Czy to już nie zakrawa o obłęd?

Był to też rok, w którym pozornie wszechwładna władza straciła inicjatywę. Przegrała w większych miastach i co chwila wycofywała się z idiotycznych pomysłów, np. z całkowitego zakazu aborcji, ustaw o dekoncentracji mediów, ustaw o IPN czy o Sądzie Najwyższym, ustaw o obrocie ziemią, z podwyżek cen prądu, z antyeuropejskiej retoryki. PiS pogrążają dziś taśmy Morawieckiego, afery KNF-u, SKOK-ów, NBP

– oświadczył Jarosław Kurski.

Władzy życzę więc jeszcze większych sukcesów niż w 2018 roku. A wszystkim liderom i liderkom opozycji życzę, by generała D’Hondta mieli jednak po swojej stronie. Tylko wtedy uda im się wygrać i przywrócić w Polsce demokratyczne państwo prawa

– powiedział w swoim komentarzu wicenaczelny „Gazety Wyborczej”.

Jak widać, przy Czerskiej zapanowały szampańskie nastroje, ale te wszystkie sukcesy, które tak zawzięcie wyliczył Kurski, są co najmniej groteskowe…

wkt/wyborcza.pl