Zadowolenie z uchwalenia ustawy ws. cen prądu wyraził minister w KPRM Jacek Sasin. Według PO i PSL ustawa ma charakter doraźny, nie rozwiązuje problemu wysokich kosztów produkcji energii.
Sejm uchwalił w piątek ustawę obniżającą akcyzę na energię elektryczną, opłatę przejściową oraz ustalającą ceny energii na poziomie z 30 czerwca 2018 r. Jeszcze tego dnia ustawa trafiła do Senatu.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: PILNE! Sejm przegłosował ważną ustawę! Nie będzie podwyżek cen prądu w 2019 r. Projektem zajmie się teraz Senat
Jestem bardzo zadowolony, udało się uniknąć tego, czego rząd bardzo chciał uniknąć – żeby Polacy płacili więcej za energię; nie tylko ci, którzy tworzą prywatne gospodarstwa domowe, ale również samorządy, przedsiębiorcy
— powiedział Sasin po głosowaniu w Sejmie. Według niego „to niebezpieczeństwo” sprowadziła poprzednia koalicja PO-PSL.
Przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów zapewnił, że nie ma wątpliwości co do zgodności z prawem unijnym autopoprawki, która wprowadziła zapisy idące dalej niż tylko obniżka akcyzy i opłaty przejściowej.
Nie ma takich wątpliwości, a przede wszystkim nie ma dla nas żadnych wątpliwości, że polski rząd przede wszystkim powinien działać w interesie polskich obywateli. Pod tym względem nie mamy żadnych wątpliwości, że ustawa i zgłoszona do niej autopoprawka jest zgodna z interesem obywateli
— powiedział dziennikarzom Sasin.
Według Marcina Kierwińskiego (PO-KO) przyjęta w piątek ustawa „to w znacznej odpowiedź na to, co Platforma złożyła kilka tygodni wcześniej”.
My mówiliśmy jako pierwsi, że aby nie dopuścić do galopującej podwyżki cen energii, należy obniżyć akcyzę. Tutaj PiS skopiowało nasze rozwiązania
— powiedział Kierwiński, tłumacząc poparcie opozycji dla projektu.
Ocenił, że ustawa „ma wiele wad”.
Przede wszystkim nie rozstrzyga tego, co najważniejsze. Nie ma ani słowa, jak produkować energię taniej. Ten rząd rekordowo drogo produkuje energię, rekordowo dużo węgla sprowadza z Rosji; rozwiązania tej ustawy nie przyczynią się na stałe do obniżenia cen. To tak naprawdę odroczenie problemu
- mówił poseł.
PiS doprowadził do wielkiego bałaganu, jeżeli chodzi o polski mix energetyczny. W spółkach energetycznych prezesi zmieniają się co chwila, wylatują za to, że nie zatrudnili kolejnych Misiewiczów i PiSiewiczów, a to wszystko prędzej czy później odbije się na naszych rachunkach. Dzisiejsze rozwiązanie to tylko doraźne rozstrzygnięcie, na dwa, trzy miesiące; a ceny energii i tak zostaną podniesione
— skomentował Kierwiński.
Tego się spodziewaliśmy. Dziwne by było, gdyby wiele osób było przeciwko temu, żeby nie było podwyżek dla naszych rodaków, choć to nie jest rozwiązanie idealne
— uzasadniał poparcie dla ustawy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nie wiemy, czy będzie rozwiązaniem trwałym, czy będzie dotyczyło kolejnych lat, jak będzie w kolejnych latach finansowane. Nie rozwiązuje problemu, jest tylko leczeniem skutków, a nie przyczyny. Nie ma wyraźnego postawienia na zieloną energię. To jest największy problem, jaki się dzisiaj wiąże z energią w Polsce
— dodał prezes PSL.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gowin przyznaje: Sprawa cen prądu jest niezwykle ważna. „Plan Emilewicz będzie kontrpropozycją wobec pomysłów Tchórzewskiego”
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427408-ceny-pradu-pis-wyraza-zadowolenie-a-opozycja-dalej-swoje