Trudno mi zrozumieć powszechność szoku wywołanego słowami Lecha Wałęsy, który na łamach propagandowego rosyjskiego rozsadnika dezinformacji o nazwie Sputnik zapałał uwielbieniem Władimira Putina.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gdzie jest kres tego szaleństwa? Wałęsa oczarowany Putinem: „To mądry człowiek”. Apeluje: „bliżej nam do Moskwy niż Nowego Jorku”
Owszem, język prosty, tezy jak cepy, wszystko nieskładne. Ale jednocześnie całkowicie mieszczące się w praktyce politycznej obozu, który Lech Wałęsa dzisiaj reprezentuje. Różnica jest tylko jedna - oni tak myślą i to robią, on o tym mówi głośno.
Stąd pozorny dysonans pomiędzy tym, co głosi rdzeń III RP, a tym o czym śpiewa Lech Wałęsa. Ale spójrzmy na fakty: kto odpuścił tarczę antyrakietową? Kto przyklaskiwał „resetowi”? Kto zaszczuwał polskiego prezydenta, który postawił się Putinowi po rosyjskiej agresji na Gruzję? Kto nic nie zrobił, by zatrzymać budowę Nord Stream? Kto nam kazał palić świeczki na grobach sowietów? Kto postawił im pomnik w Ossowie? Gdzie się odnaleźli pan Ciosek z panem Cimoszewiczem? Kto odpuścił śmierć narodowej elity w Smoleńsku? Kto wyśmiewał się z idei Trójmorza? Kto zwalczał pomysł zbudowania w Polsce Fort Trump? Kto wreszcie nie chce przekopania Mierzei Wiślanej?
Czyż nie tam są prawdziwi przyjaciele Putina?
Często podnoszonym kontrargumentem obozu III RP jest bliski ich związek z polityką niemiecką, sojusz z rzekomo antyrosyjskim Berlinem. Ale w rzeczywistości nie ma tu konfliktu. Niemieckie plany wobec Polski nie zakładają wzmocnienia naszej siły i niepodległości, ale powolność wobec wielkich układów czynionych ponad naszymi głowami. Niemcy chcą mieć pełną swobodę ruchów w budowaniu swoich własnych, mocarstwowych relacji z Moskwą i dlatego dążą do usadowienia w Warszawie uległego wobec siebie rządu. Polska ma być takim terytorium bez właściwości, przez które przejdzie to, co ustalą oni z Rosją. Nasz narodowy interes nie będzie miał w tych układach żadnego znaczenia.
I dlatego obecna ekipa, stawiająca na podmiotowość i suwerenność, aż tak im przeszkadza. Dlatego też Lech Wałęsa powiedział to, co powiedział i dlatego tym razem pan Cimoszewicz będzie milczał.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427264-nie-smiejcie-sie-z-walesy-on-mowi-to-co-tam-sie-mysli
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.