W Puszczy Kampinoskiej dzięki wsparciu Zarządu Województwa Mazowieckiego powstała makabryczna instalacja. Na projekt przekazano 34 tys zł!

Na „Drzewo Wisielców” natknąłem się przypadkowo podczas spaceru po Puszczy Kampinoskiej. Instalacja powstała w drugiej połowie listopada. Znajduje się w miejscowości Granica w pobliżu Kampinosu. Leży nieco na uboczu, ale jednak blisko miejsc uczęszczanych przez turystów. Niedaleko jest muzeum i cmentarz żołnierzy II wojny światowej

— mówi portalowi wPolityce.pl Janusz Szostak, dziennikarz, który opublikował w sieci film zatytułowany „Drzewo Wisielców”.

Jak wynika z „Listy projektów dofinansowanych w obszarze turystyki i krajoznawstwa” przez zarząd Województwa Mazowieckiego, Stowarzyszenie „Cztery Krajobrazy” otrzymało na projekt „Kampinos Widma - sekretny las. Nowy produkt turystyczny na Mazowszu” 34 tysiące złotych!

Przy instalacji nie ma żadnej tablicy informującej co to jest i z jakich środków jest sfinansowana.

Poszperałem w internecie. Okazało się, że twórcą projektu jest Stowarzyszenie Cztery Krajobrazy, które zajmuje się propagowaniem ekologii

— twierdzi Szostak.

Zazwyczaj przy takich projektach stoi tablica, która informuje, kto i z jakich środków stworzył ten projekt. Tu takich informacji brak.

Dzięki wsparciu Zarządu Województwa Mazowieckiego Stowarzyszenie Cztery Krajobrazy we współpracy z Kampinoskim Parkiem Narodowym stworzyło projekt wspierający rozwój turystyki w naszym regionie

— pisze Stowarzyszenia Cztery Krajobrazy na swoim fan page’u.

Na instalacji umieszczono koszmarne lalki zrobione m. in. z plastyku, ze szmat i ze sznurków.

W pierwszej chwili pomyślałem, że na drzewie powieszono martwe ptaki. Wszystko robiło upiorne wrażenie. Przecież to kiedyś pospada i będzie walało się po puszczy

— podkreśla dziennikarz „Reportera”.

Zrozumiałbym jeszcze, gdyby taką instalację zrobiono we „wsi wisielców”, czyli w Bromierzyku. Byłoby to dosyć głupie, ale miałoby to jakieś uzasadnienie. Legenda mówi, że jeżeli mieszkaniec puszczy chciał popełnić samobójstwo, szedł się powiesić do Bromierzyka

— mówi Szostak.

Na Facebooku Stowarzyszenia Cztery Krajobrazy jest informacja, że zapraszają zorganizowane grupy. Być może muszą wykazać się przed Mazowieckim Urzędem Wojewódzkim celowością swoich działania

— twierdzi rozmówca portalu wPolityce.pl.

Trudno dociec czemu ma służyć instalacja.

Nie wiem, czy nie jest to pogańskie lub okultystyczne miejsce kultu stworzone za nasze pieniądze

— dodaje Janusz Szostak. Obok drzewa są kręgi i siedziska

Tematem zainteresowało się Ministerstwo Środowiska. Będziemy Państwa informować o sprawie.

ems