Jesteśmy otwarci na dyskusję w sprawie wprowadzenia sędziów pokoju; kibicujemy szerszemu porozumieniu w tej sprawie - powiedział w czwartkowym „Dzienniku Gazecie Prawnej” wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha.
Ja bym był zwolennikiem rozmowy o pomysłach, które mogą doprowadzić do naprawy wymiaru sprawiedliwości. Ważne są zmiany w procedurze cywilnej, karnej. Powinniśmy poważnie rozmawiać o sędziach pokoju
—podkreślił Mucha.
Odnosząc się do pytania o prezydencką inicjatywę legislacyjną dodał, że „co do sędziów pokoju, to musi być wspólna decyzja”.
Warto wokół tego szukać ponadpartyjnego porozumienia w polskim parlamencie. Sędziowie pokoju odciążyliby sądy
—ocenił.
Mucha zaznaczył, że z nadzieją patrzy na przedstawiane przez Ministerstwo Sprawiedliwości projekty zmian w Kodeksie postępowania cywilnego czy Kodeksie postępowania karnego.
Liczymy, że będą następowały takie zmiany w procedurach, które usprawnią postępowanie
—dodał.
Jesteśmy otwarci na dyskusję w sprawie wprowadzenia sędziów pokoju. Kibicujemy szerszemu porozumieniu w tej sprawie, gdyż są pewne znaki zapytania, czy można je wprowadzić bez zmiany konstytucji lub jaka powinna być w tym procesie rola KRS
—powiedział Mucha.
Sędziowie pokoju to funkcjonujący w wielu krajach sędziowie najniższego szczebla rozpatrujący drobne sprawy w lokalnych społecznościach. Wprowadzenia do polskiego porządku prawnego instytucji sędziego pokoju chce m.in. Kukiz‘15. Klub ten postuluje, aby sędziowie ci wybierani byli przez obywateli, przez nich rozliczani i rozstrzygali - według nowej, uproszczonej procedury - najprostsze sprawy cywilne i karne.
Wiceszef Kancelarii Prezydenta podkreślił w „DGP”, że „prezydent jest podatny na sugestie zmiany prawa”.
Wystąpił z inicjatywą legislacyjną zmiany Kodeksu spółek handlowych (…), by ułatwić odbywanie zgromadzeń wspólników. Rozważamy projekt ustawy, która przez różne punktowe zmiany wzmocniłaby pozycję rodziny
—powiedział.
Jest wiele pomysłów i mamy świadomość, że to, co można zrobić w tej kadencji, powinno trafić do Sejmu pewnie do końca marca. Jesteśmy obecnie na etapie przeglądu różnych projektów pod tym kątem
—poinformował Mucha.
Jak zaznaczył, „akurat ze strony środowiska sędziowskiego nie trafił do Kancelarii Prezydenta żaden projekt”. „(…) Polacy chcą reformy wymiaru sprawiedliwości, a media ujawniły przykre szczegóły z życiorysów zawodowych niektórych sędziów w czasach PRL. Dlatego powstaje pytanie, ile merytorycznych propozycji reformy wymiaru sprawiedliwości wyszło z tych środowisk” - dodał.
Z jednej strony rośnie liczba pytań prejudycjalnych do TSUE, a z drugiej spada do TK. A przecież jest rozgraniczenie. Sprawy powinny trafiać do TSUE, jeśli jest problem zgodności z prawem europejskim, a do TK, jeśli są wątpliwości konstytucyjne. Powstaje pytanie, jakie są intencje sędziów, którzy w sprawach konstytucyjnych występują do TSUE, a nie TK
—powiedział ponadto Mucha.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427146-wazna-deklaracja-ministra-muchy