W polityce zagranicznej czarna rozpacz. Zero sensu i skuteczności. Seryjne błędy i nabijanie sobie guzów. Jedyna zaleta tego roku może się okazać to, że będzie ostatnim rokiem władzy pana Kaczyńskiego i jego partyjnej „rodziny”
—żali się w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Włodzimierz Cimoszewicz, b. członek PZPR.
Co jeszcze nie podoba się Cimoszewiczowi? Co jego zdaniem rząd zrobił źle w poprzednim roku? Jak się okazuje: WSZYSTKO. Cóż, trudno od b. członka PZPR wymagać innego narracji.
PiS, który jest sprawcą bezprecedensowego podziału polskiego społeczeństwa na dwie wrogie i niezdolne do rozmowy części, nie zmienił swojego sposobu rządzenia i wręcz utrwalił niechęć tych, którzy „bardziej kochają Polskę” do reszty „upośledzonych”
—mówi w rozmowie z „Rz”.
Co ciekawe, Cimoszewicz narzeka na rzekomą propagandę w telewizji publicznej.
Media publiczne stały się narzędziami prymitywnej partyjnej propagandy sięgającej do wzorów z 1968 roku
—stwierdza. Czy Cimoszewiczowi owa propaganda nie przeszkadzała, kiedy w 1968r. był członkiem Związku Młodzieży Socjalistycznej?
Równie krytycznie rozmówca „Rz” wypowiada się o sytuacji Polski na arenie międzynarodowej.
Polska nie ma żadnego realnego znaczenia i nie jest zdolna do uzyskania trwałego i wiarygodnego poparcia w żadnej istotnej sprawie
—straszy.
Dziwi tylko, że media wciąż proszą o komentarz skompromitowanych politycznych emerytów. Czemu ma to służyć?
kk/”Rz”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427098-byly-czlonek-pzpr-nie-moze-przebolec-rzadow-pis