Aby ponownie wejść do wyścigu, do grupy trzymającej władzę w Unii, trzeba się będzie uwiarygodnić. Przekonać resztę Europy, że PiS to był nacjonalistyczny przypadek przy pracy, a nie prawdziwa Polska
—przekonuje w rozmowie z portalem wiadomo.co Radosław Sikorski, były marszałek Sejmu, minister obrony narodowej i minister spraw zagranicznych.
Sikorski zaczyna od krytyki ministra Jacka Czaputowicza, który odnosząc się do wydarzeń we Francji nazwał Francję „chorym człowiekiem Europy, który ciągnie Europę w dół, natomiast Polska jest jasnym punktem”.
W takich sytuacjach testuje się przyjaźń. Gdyby to u nas były zamieszki, a przywódcy europejscy sobie z tego robili żarty, to możemy sobie wyobrazić, co by PiS-owska prasa i telewizja wyprawiała. Takie wypowiedzi są na pewno przeciwskuteczne, jeśli chodzi o polskie interesy. Przypominam, że we Francji nie łamie się konstytucji, tam prezydent nie mianował sędziami Trybunału Konstytucyjnego jakichś magistrów. To w Polsce prezydent Duda podpisał 7 nowelizacji, które dziś równie potulnie wrzuca do kosza. Sędziów, których powołał, będzie odwoływał, a tych, których odwołał, będzie powoływał ponownie
—mówi Sikorski.
Co b. szef MSZ sądzi o inicjatywie Biedronia? Sikorski dołącza do grona osób, które poparcie dla Roberta Biedronia uzależniają od jego stosunku do Koalicji Obywatelskiej, a mówiąc wprost - oddania hołdu Grzegorzowi Schetynie.
Jeżeli Robert Biedroń będzie się przyczyniał do jednoczenia lewicy, to będę z nim sympatyzował. Jeżeli będzie się przyczyniał do utraty głosów na rzecz demokracji i Europy, to będę go uważał za szkodnika
—zaznacza.
Sikorski podkreśla, że przyszłe wybory to również test dla liderów opozycji.
To jest też test, czy to, co mówią o Polexicie i autorytaryzmie, mówią na serio. Jeśli tak, to swoje ambicyjki schowają do kieszeni
—stwierdza.
Co ciekawe, Sikorski przyznaje, że kibicuje partii Ruch Prawdziwa Europa. Skąd ta nagła sympatia do o. Tadeusza Rydzyka? Chodzi wyłączenie o rozbicie elektoratu i jedności Zjednoczonej Prawicy.
Kibicuję inicjatywie Tadeusza Rydzyka. Zresztą z jego ust padły znaczące słowa w ostatnich dniach: że polscy katolicy nie mają swojej reprezentacji politycznej, czyli PiS nie jest katolicki. A ponieważ Ojciec Dyrektor jest faktycznym liderem polskiego Kościoła, przynajmniej tym operacyjnym, to może być ciekawie
—przyznaje.
W rozmowie pojawia się również wątek wejścia Polski do strefy euro. Jak można się spodziewać, Sikorski nie widzi innego wyjścia niż zmiana waluty.
Ja akurat od wielu lat jestem zwolennikiem wypełnienia naszego zobowiązania traktatowego. Euro jest walutą UE, a my zobowiązaliśmy się do niej przystąpić, tylko nie jest powiedziane, kiedy i po jakim kursie. Przypominam, że większość naszych unijnych sąsiadów już euro ma i dalibóg chcielibyśmy mieć takie kłopoty gospodarcze jak Niemcy. Zarówno Słowacja, jak i Litwa też świetnie sobie radzą
—przekonuje.
Są ogromne atuty bycia w strefie euro. Po pierwsze, jeśli zarabiamy w euro, to bez ryzyka walutowego możemy zaciągać kredyty w euro, które są o ponad połowę tańsze niż kredyty w złotówkach. Miliony polskich rodzin mogłyby sobie wtedy pozwolić na własne mieszkanie czy samochód. Miliony polskich firm mogłyby sobie pozwolić na większy kredyt rozwojowy. Zlikwidowałoby też i niedogodność, i ryzyko kursowe związane z podróżowaniem czy handlowaniem ze strefą euro. Ponadto jest tu też strategiczny argument, że większe zakorzenienie w UE to większe bezpieczeństwo. Uważam, że ten bilans wychodzi na plus
—dodaje Sikorski.
Słowacja i Litwa dobrze sobie radzą mając euro? Radosław Sikorski żyje chyba w innym świecie. Czytając wywiad z b. szefem MSZ łatwo można sobie wyobrazić jak wyglądałaby polityka międzynarodowa reprezentowana przez PO. Można ją opisać bardzo krótko - całkowite poddaństwo Zachodowi…
kk/wiadomo.co
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427087-sikorski-pis-to-nacjonalistyczny-przypadek-pracy