Robert Biedroń, który zamierza wystartować w lutym z nowym, politycznym projektem zamieścił w Wigilię w mediach społecznościowych zdjęcie z bożonarodzeniowego urlopu, który spędza w Nikaragui, w Ameryce Środkowej. Co ciekawe, zdaniem „Gazety Wyborczej” jest to kraj krwawej dyktatury…
Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno Biedroń upominał dziennikarza Onetu Jarosława Kuźniara, żeby wyszedł ze swojej bańki, bo „większość Polek i Polaków nie żyje w takim komforcie”.
Tymczasem okazuje się, że Biedroń sam nie chce wyjść ze swojej bańki, wrzucając zdjęcia z zagranicznych wojaży. Upominał Kuźniara, że ludzi nie stać na latanie do Australii. To samo można powiedzieć w jego przypadku - ludzi nie stać na latanie do Nikaragui.
A co o tym wszystkim sądzą internauci?
Biedroń ze swoimi pozdrowieniami z wakacji w Nikaragui wpisał się idealnie w image lewicy kawiorowej
— ocenił Piotr Semka.
wwk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/427025-hipokryzja-biedron-ganil-za-zagraniczne-podroze-a-on-sam