Sędzia Igor Tuleya wystąpił dziś na spotkaniu Komitetu Obrony Demokracji w Opolu. Uczestnicy przyjęli go wyjątkowo entuzjastycznie, a sam sędzia w koszulce z napisem „Konstytucja” zachęcał do dalszej walki z rządem PiS.
Mam nadzieję, że nie jestem celebrytą. Nie czuję się tak. (…) To, że przyjechałem do Państwa, nie ma na celu zaspokajania moich niezdrowych celebryckich ambicji, tylko to moja oznaka szacunku wobec Państwa. (…) Czasu na prywatne życie zostaje rzeczywiście bardzo mało, ale spokojnie jest to do pogodzenia. Nie robię niczego nadzwyczajnego, są wśród Państwa osoby, które robią znacznie więcej. Zachęcam do aktywności
— mówił „apolityczny” sędzia Tuleya.
Widziałem pana dwa razy w telewizji i poczułam takie ciepło, że to mój człowiek
— mówiła starsza pani uczestnicząca w spotkaniu z Tuleyą.
W pewnym momencie przemówił jeden z organizatorów spotkania, który wygłosił swoistą laudację na część sędziego Tulei.
On nam pomaga demaskować nieprawdę i zrozumieć,że białe jest białe, a czarne jest czarne
— powiedział, po czym nastąpiły gromkie brawa.
Proszę pamiętać, że walka się nie skończyła, bo nie chodziło nam o to, żeby Małgorzata Gersdorf czy Stanisław Zabłocki wrócili do swojej pracy. To oczywiście są ikony tej walki, natomiast my nigdy nie walczyliśmy o konkretne nazwiska. (…) Walka o zasady nigdy się nie skończy
— mobilizował obecnych na spotkaniu sędzia Tuleya.
Jak widać, sędzia Igor Tuleya nie zamierza zachować nawet odrobiny pozorów i jasno pokazuje, że angażuje się politycznie. Nie powinien zatem się dziwić, że musi liczyć się z odpowiedzialnością dyscyplinarną.
as/Facebook Barbara Skórzewska
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/426723-skandal-tuleya-w-koszulce-konstytucja-na-spotkaniu-kod-u