Jeśli ktoś czegoś nie wie, to na pewno wie to „Gazeta Wyborcza”. Tym oto sposobem redakcja z Czerskiej stara się przekonywać, że wie, jaki jest „plan ojca Rydzyka”: „zachować status quo w europarlamencie, osłabić PiS i przed wyborami parlamentarnymi wypracować sobie lepszą pozycję do negocjacji”.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Ruch Prawdziwa Europa”? O. Rydzyk ze spokojem: Popieram każde dobro i cieszę się każdym dobrem, jakie człowiek czyni
„Wyborcza” stwierdziła, że cała sprawa przypomina rok 2014, kiedy okazało się, że jego „faworyci” dostali słabe miejsca na listach w wyborach do parlamentu europejskiego. Konkretnie to Mirosław Piotrowski stracił „jedynkę” na Lubelszczyźnie, na rzecz Waldemara Parucha.
O poparcie zabiegała też Solidarna Polska, która dała „jedynkę” na liście na Śląsku Tomaszowi Adamkowi. Wsparcie otrzymał też Ruch Narodowy, Prawica RP oraz PSL.
W wyborach parlamentarnych „błogosławieństwo” otrzymało również Prawo i Sprawiedliwość.
Szybko jednak okazało się, że taktyczny sojusz ma bardzo płytkie fundamenty, a zgrzyty między partnerami biorą się z przekonania środowiska toruńskiego, że PiS oszukał
— stwierdziła „Wyborcza” dodając, że sprawę zaogniła m.in dymisja Antoniego Macierewicza i Jana Szyszki oraz zamrożenie projektu zaostrzającego przepisy aborcyjne.
Jaka jest taktyka? Zdaniem „GW” do wprowadzenia europosłów do PE wystarczy ok. 500 tys. głosów, co jest możliwe w przypadku słuchaczy Radia Maryja, nawet jeśli część z nich będzie głosowało na listy PiS.
Ale wybory do PE nie są jedynym celem - jest to również „osłabienie PiS przed wyborami parlamentarnymi”.
Jest to logiczne, że jeżeli będzie on podbierał komuś głosy, to na pewno nie liberałom i lewicy
— możemy przeczytać w „GW”.
Powoli więc wizualizuje się coś, co jeszcze parę miesięcy temu było nie do pomyślenia: PiS może przegrać wybory do europarlamentu. Oczywiście znów będzie to tylko porażka na poziomie prestiżowym – ale może wywołać lawinę i odwrócenie trendu. W takiej sytuacji Kaczyński będzie znów potrzebował ojca Rydzyka przed batalią o drugą kadencję. A ten zacznie stawiać warunki i wróci do łask. Zwłaszcza że przy ośmieleniu części posłów PiS dostanie też do ręki narzędzie potężnego szantażu. Wystarczyłoby bowiem, żeby przy głosowaniu nad wotum nieufności kilkoro posłów Zjednoczonej Prawicy wyjęło karty i prestiżowa katastrofa gotowa
— stwierdziła „Gazeta Wyborcza”.
wkt/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/426489-oni-juz-wiedza-gw-przegrana-pis-to-plan-o-rydzyka