Platforma Obywatelska przedstawiła program „Wyższa płaca”. Zakłada one ogromne obniżki podatku dochodowego – z dotychczasowych 18 i 32 proc. do 10 i 24 proc. Jednocześnie chce wprowadzić świadczenie 500 zł dla najsłabiej zarabiających Polaków. Opozycję będzie na to stać? Jak przekonuje Sławomir Neumann w rozmowie z „Super Expressem”, „będziemy pokazywać, jak to zadziała”.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Eksperci PO przygotowują przebudowę systemu podatkowego”. Salwy śmiechu podczas sejmowego wystąpienia Schetyny. WIDEO

Andrzej Rzońca mówił, że w pierwszym roku koszty tego projektu wsparcia dla najsłabiej zarabiających są spore, bo sięgają 30 mld zł. Ale potem to koło zamachowe, które samo zaczyna napędzać koniunkturę i wyższe przychody do budżetu

— przekonywał Neumann.

Jak jest z przewidywaniami Andrzeja Rzońcy, wszyscy wiemy. Do tej pory nic się nie sprawdziło.

Na pytanie o koszty tego programu, też za bardzo nie chciał odpowiadać, stwierdzając, że najważniejszą informacją jest to, że najsłabiej zarabiający będą płacić niższe podatki i otrzymają wsparcie państwa, a ci lepiej zarabiający zyskują na obniżonym podatku. Dopytywany o to, dlaczego majętni mają płacić mniej, oburzony polityk PO odpowiedział:

Dlaczego chce pan doić tych, którzy zarabiają lepiej? W imię sprawiedliwości społecznej? Ja się z tym nie zgadzam

— stwierdził polityk PO.

Nie dajmy się zwariować opowieściom o tym, że trzeba łoić tych, którzy mają więcej niż 5 tys. zł zarobku. Ktoś, kto zarabia dobre pieniądze w Polsce, w Polsce je wydaje. To efekt, który napędza gospodarkę

— przekonywał Neumann.

Dopytywany o to, skąd wezmą pieniądze na dopłaty dla mniej zarabiających i program 500+ przy zapowiadanych obniżkach podatków, Neumann oświadczył, że… „da się”.

Z jednej strony będziemy szukać oszczędności tam, gdzie można bez szkody dla obywateli. Z drugiej zaś, stwarzać impulsy dla gospodarki, dzięki którym baza podatkowa będzie się zwiększać, a wraz z nią wpływy do budżetu. To inwestycja, w którą warto pójść, bo po kilku latach będzie się sama spłacała

— zapewniał polityk opozycji.

Uważam, że szukanie w Polsce możliwości w miarę szybkiego i sprawnego podniesienia płac, zwłaszcza tych najniższych, jest wyzwaniem cywilizacyjnym, które przed nami stoi

— powiedział Neumann.

Jak widać, dobry humor nie opuszcza polityków Platformy Obywatelskiej. Jeszcze nie tak dawno opozycja, będąca wówczas partią rządzącą, przekonywała, że nie ma pieniędzy na programy społeczne, a teraz, nie dość, że chce obniżać podatki (zapomnieli, że podnieśli VAT?) to jeszcze chcą stworzyć dodatkowy program (a 500+ krytykowali mówiąc, że to rozdawnictwo). Gdzie tu logika?

wkt/se.pl