Nie ma powodu, by czepiać się merytorycznie, to zawsze znajdzie się powód ideologiczny! Mowa o dziennikarzach radia TOK FM, w którym zapanowała histeria, gdy tylko okazało się, że w sali obrad sejmiku lubelskiego pojawił się krzyż!
Wiara chrześcijańska leży u podstaw państwa polskiego, Unii Europejskiej, w tym również sejmiku województwa lubelskiego. Krzyż będzie towarzyszył nam w podejmowaniu ważnych dla regionu decyzji.
– mówił dziennikarzom przewodniczący sejmiku Michał Mulawa z Prawa i Sprawiedliwości.
Krzyż na sali obrad to zaskoczenie dla radnych Koalicji Obywatelskiej. - Nie chodzi nawet o sam fakt powieszenia tego krzyża, ale jesteśmy zaskoczeni tym, że nikt z nami ,jako największym klubem opozycyjnym w sejmiku, o tym nie rozmawiał, nie przedyskutował - mówi radna Bożena Lisowska (PO). I dodaje, że nie wróży to dobrze przyszłości współpracy wszystkich radnych w sejmiku, skoro decyzje są podejmowane arbitralnie.
– czytamy na internetowej stornie rozgłośni TOK.FM.
TOK FM. Cytuje także Jacka Burego z Nowoczesnej.
Jestem tolerancyjny, szanuję wszystkie poglądy i wszystkie religie. Ale dla mnie ważny jest rozdział Kościoła od państwa i chciałbym, aby to było wyraźnie zaznaczone.
– tłumaczy.
Widać, że sprawa krzyża oburza media salonu oraz część polityków PO i Nowoczesnej. Ciekawe, ze nie oburzali się, gdy symbole wiary znikały z sal obrad w czasach rządów koalicji PO - PSL.
Źródło: TOK.FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/426017-histeria-salonu-na-temat-krzyza-w-lubelskim-sejmiku