Na pewno trzeba inaczej zacząć działać. Trzeba zacząć liczyć pieniądze w energetyce, bo spółki energetyczne mają już naprawdę dosyć. To widać nie tylko na podstawie ich kapitalizacji i spadkach na giełdzie. Te problemy przeniosą się na te spółki w całości. To one za to wszystko zapłacą
– powiedział w telewizji wPolsce.pl Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego.
Spółki energetyczne już dziś płacą za restrukturyzację sektora wydobywczego węgla kamiennego, płacą za wzrost cen uprawnień i ten system jest bardzo mocno rozregulowany. A warto pamiętać o tym, że następny rok będzie jeszcze trudniejszy w energetyce. Słabo sobie poradziliśmy retorycznie. W 2, 3 kwartale następnego roku będzie dyskusja o taryfach na 2020 r. Tego problemu nie rozwiąże się rekompensatami, w długiej perspektywie. Szczególnie, że, jak zapowiada rząd, rekompensaty będziemy mieli dopiero w kwietniu przyszłego roku. To będzie naprawdę trudny rok w energetyce
– zaznaczył Roszkowski.
W odpowiedzi na pytania Edyty Hołdyńskiej o wzrost cen energii i planowane przez rząd rekompensaty, odpowiedział:
Jak wzrasta cena usługi czy towaru, który dotyczy wszystkich, to nawet jak zrekompensujemy to gospodarstwom domowym, to zapłacą za inne produkty, które oferuje przemysł.
Czy otrzymał propozycję objęcia stanowiska ministra energii?
Nie prowokujmy. Proszę dać mi uchylić się od tego pytania
– powiedział.
I dodał, że, mniej więcej od 4 lat wiadomo, że w roku wyborczym będzie taka sytuacja, czyli bardzo duży impuls do wzrostu cen energii.
One wynikają z kilku rzeczy. Po pierwsze z kosztu paliwa, po drugie z bardzo wysokich cen węgla, a przede wszystkim z zaostrzenia polityki energetyczno-klimatycznej. Nie do końca prawdą jest, że to Komisja Europejska nam podnosi ceny. Tak naprawdę regulacje unijne, które tworzone są przez ostatnie 12-15 lat trafiają na nasz rynek. I nasz rynek, energię elektryczną w 80 proc., a ciepło w 90 proc. produkuje z węgla. Jako paliwo bardzo wysoko-emisyjne, tego typu reformy systemu handlu certyfikatami CO2, bardzo mocno dotykają ten sektor. Efekt jest taki, że spółki wytwórcze muszą złożyć do Urzędu Regulacji Energetyki nowe wnioski taryfowe na podstawie kalkulacji kosztów. W kosztach jest wliczona i akcyza, i VAT, i projekcje cen CO2
– tłumaczył.
Mamy system energetyczny bardzo mocno oparty na węglu. Tak naprawdę mamy mało elastyczność. Obrażanie się na Komisję Europejską nic nie da. Ten proces następuje od lat. Polski rząd kontynuuje politykę poprzednich rządów. Przez cały czas jest mowa o nowych źródłach wytwarzania, jak Ostrołęka. Przypomnijmy, że już 5 lat temu zostały podjęte decyzje dotyczące bloków w Kozienicach, w Opolu. Logika działania w energetyce jest wciąż taka sama
– powiedział.
Jak w takim razie powinno działać Ministerstwo Energii?
Na pewno trzeba przebudować miks energetyczny. Stanąć w prawdzie i nie oszukiwać, że jest dobrze w sektorze energetycznym, bo tak nie jest. Ostatnie 10 lat to pokazuje. Było kilka elementów pozytywnych, takich jak otwarcie gazoportu
– dodał.
eh
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/425967-marcin-roszkowski-nowym-ministrem-energii-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.