Tak się skończyła zabawa na koszt warszawiaków Trzaskowskiego i Rabieja. „Tramwaj Różnorodności”, który miał jeździć w sobotę po warszawskich ulicach, zakończył pierwszą trasę na ul. Zielenieckiej. Pierwotnie miał ruszyć i zakończyć bieg przy pl. Narutowicza. Okazuje się jednak, że wszystko popsuły „kłopoty techniczne”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak wygląda realizacja obietnic Trzaskowskiego. „Tramwaj Różnorodności” na warszawskich torach. Rabiej: „Szanujemy się”
W weekend 15 i 16 grudnia po Warszawie miał jeździć „Tramwaj Różnorodności” – specjalny wagon pokryty grafikami przedstawiającymi m.in. kobietę w stroju muzułmańskim, mieszkańca Indii, parę staruszków, a także młodzieńca z kolczykiem w uchu. Według inicjatorów akcji, czyli spółki Tramwaje Warszawskie, wygląd pojazdu miał nieść przesłanie, że „warszawskie tramwaje są miejscem, gdzie każdy pasażer, bez względu na swoją płeć, rasę, orientację seksualną, pochodzenie etniczne, a także wiek czy niepełnosprawność ma czuć się dobrze i bezpiecznie”.
Przedsięwzięciu patronuje prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. W czasie bezpłatnych kursów w pojeździe mają się odbywać debaty o tolerancji, m.in. z udziałem Mahmouda Khalifa, ambasadora Palestyny w Polsce, Tomasza Raczka, krytyka filmowego, Henryki Krzywonos, opozycjonistki z czasów PRL, posłanki.
„Tramwaj Różnorodności” wyjechał na pierwszą jazdę z pl. Narutowicza i po przejechaniu około 6 km zakończył przejazd.
Mieliśmy kłopoty techniczne, ale szybko opanowaliśmy problem
— poinformował PAP rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich Maciej Dutkiewicz.
Już bez pasażerów tramwaj wrócił na pętlę na pl. Narutowicza. Tam, jak powiedział PAP jeden z pracowników, pojazd czekał na odholowanie. Osoby, które chciały pojechać tramwajem i wsiadły do pojazdu otrzymały od obsługi wiatraczki w tęczowych barwach i zostały poczęstowane krówkami.
Rzecznik Tramwajów Warszawskich stwierdził, że mimo awarii pojazdu „cele akcji zostały osiągnięte”.
Rozmawialiśmy z pasażerami na tematy przeciwdziałania dyskryminacji
— zapewnił.
A co na to internauci?
„Tramwaj Różnorodności” ponownie wyruszy na trasę w niedzielę o godzinie 11. Przystanek początkowy jest na pl. Narutowicza. Stamtąd pojazd ma przejechać ul. Grójecką, al. Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego, al. ks. Poniatowskiego, al. Zieleniecką, Targową, mostem Śląsko-Dąbrowskim do pl. Bankowego, Marszałkowską do pl. Zbawiciela, Nowowiejską, Krzywickiego i Filtrową.
WKT/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/425782-juz-sobie-pojezdzil-tramwaj-roznorodnosci-zepsuty