Mocna wymiana zdań między Janem Rostowskim i Błażejem Parda z Kukiz‘15. Obcesowy sposób zadawania pytań przez młodego posła nie spodobał się Rostowskiemu. Ostro odpowiadał na jego pytania. Doszło do tego, że Marcin Horała, wiceprzewodniczący komisji musiał prosić o uspokojenie emocji. Rostowski miał jednak swoją chwilę szczerości, gdy stwierdził, że nie jest szczególnym znawcą w kwestii podatkowych.
Parda pytał, jaki był wpływ Rostowskiego na budżet w roku 2009. Rostowski chciał jak zwykle wygłosić na ten temat wykład, ale Parda niecierpliwie ponaglał byłego wicepremiera do odpowiedzi. Rostowski wyraźnie się zdenerwował i wytknął Pardzie młody wiek. Poseł nie był mu dłużny i zaspał Rostowskiego prowokacyjnymi pytaniami.
Od jakich czynników dostał pan dyspozycje do prowadzenia działań w ministerstwie finansów.
– pytał Parda.
Ale jakie czynniki?! Pan jest z innej planety! Na jakim świecie pan żyje? Oczywiście, że nie dostałem żadnych dyspozycji
– odpowiedział Rostowski.
Czy były przypadki opóźniania, blokowania pana decyzji? Czy był jakiś telefon lub coś?
– dopytywał Parda.
Nie! Nic takiego nie miało miejsca.
– odpowiedział Rostowski.
Poseł dopytywał też, czy były minister współpracował z SB. Ten zeznał, że nic takiego nie miało miejsca. Rostowski sporo mówił tez o korekcie budżetu na rok 2009.
Malutka anomalia wystąpiła 12 września 2008 roku. Zaczął się wtedy wielki kryzys finansowy. Dlatego mówiłem o pana wieku. Wszyscy przypuszczali, że mogą przyjść konsekwencje.To był największy kryzys gospodarczy od lat 30.
– stwierdził Rostowski.
Ale jak to? Przecież tu była „zielona wyspa”.
– kpił poseł Parda.
Tak, ale to było w 2009 roku, a my przygotowywaliśmy budżet na 2009 rok jesienią 2008 r.
– odpowiedział Rostowski.
Posłowie wypytywali też byłego ministra finansów o jego wykształcenie. Rostowski stwierdził, że ma wykształcenie ekonomiczne, ale przyznał, ze nie jest specjalistą od podatków. Poseł Horała pytał, czy 6 lat wystarczyło, by Rostowski nabrał doświadczenia i zdobył wiedzę dotyczącą podatków.
Nabrałem pewną wiedzę, ale nie takiej, by bez zobaczenia dokumentów, móc odpowiedzieć w sposób rzetelny. Musiałbym zobaczyć dokumentację i zapytać ludzi wiedzących więcej o VAT. Minister finansów nie zajmuje się tylko podatkami, ale także wydatkami.
– zeznał Rostowski.
Doszło też do polemiki między wiceszefem komisji Kazimierzem Smolińskim, Janem Vincent-Rostowskim i jego pełnomocnikiem Markiem Chmajem. Pretekstem było pytanie Smolińskiego, jakie świadek podjął działania w zakresie uszczelniania luki w podatku VAT. Rostowski zaczął ponownie mówić, że jego zdaniem luka w VAT „była do roku 2013 włącznie na poziomie przeciętnej luki w krajach UE” i „dopiero w raporcie z 2014 roku ta luka była wykazana o 5 punktów procentowych wyższa i wyższa niż przeciętna w UE”.
Niezależnie od bardzo wątpliwych szacunków należy zawsze z oszustami podatkowymi walczyć.
– zaznaczył.
Proszę przykłady tej walki podać.
– powiedział Smoliński.
**Zaraz, to będzie trochę trwało.
– odpowiedział Rostowski.
Na to wiceszef komisji ds. VAT zareagował, zwracając się do pełnomocnika Rostowskiego Marka Chmaja.
Panie mecenasie, chciałbym, aby pan świadkowi zwrócił uwagę na to, że świadek odpowiada przed komisją, działającą zgodnie z kodeksem postępowania karnego i na swobodną wypowiedź świadek miał czas. Jeżeli pytający uznaje, że wypowiedź wyczerpuje jego wypowiedź, może przerwać i przechodzi do następnego pytania. Nie może być tak, że świadek przez całe swoje zeznania będzie wracał do swojej wstępnej wypowiedzi i w ten sposób nie pozwoli zrealizować zadania, przed którym komisja stoi. Bo świadek nie odpowiada na pytania, tylko ciągle wraca do swobodnej wypowiedzi.
– mówił Smoliński.
Chciałbym, aby pan mecenas jako wybitny znawca kpk zwrócił uwagę swojemu klientowi, aby jednak odpowiadał na pytania.
– zwracał uwagę Smoliński.
Chmaj zapewniał, że Rostowski ”nie uchyla się od odpowiedzi na niektóre pytania, a mógłby”. Sam Rostowski wyjaśniał, że odpowiada w taki, a nie inny sposób, bo niektóre pytania komisji sugerują odpowiedź. Po tej wymianie zdań świadek zaczął odpowiadać na pytanie Smolińskiego i wymieniać konkretne działania, służące uszczelnieniu podatku VAT. Mówił, że „tych działań była gigantyczna ilość” i powiedział np. o zbudowaniu i uruchomieniu w 2011 roku centrum przetwarzania danych w Radomiu, które „pozwoliło uruchomić wiele instrumentów analitycznych, pozwalających na walkę z oszustami”.
WB,PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424951-ostre-starcie-rostowskiego-z-poslem-kukiz15