Nie wiem czy w ogóle była taka sytuacja, że partia upadła i miała długi. To będzie chyba precedens
– mówiła w programie „Woronicza 17” Joanna Schmidt.
Była posłanka Nowoczesnej przekonywała, że partia zobowiązała się do spłacenia zaciągniętego długu i zmiana kierownictwa partii nie powinna mieć na to wpływu.
Chcę jedną rzecz sprostować. Byłam przedsiębiorczynią i śmieszna jest sytuacja, że prezes obejmuje spółkę i mówi, że przejął firmę, ale myślał, że tylko ludzi a zobowiązania to myślał, że nie
– powiedziała.
Nie ma w tym logiki, by po miesiącach zarządzania partią mówić, że teraz się nie spłaca
– dodała.
Zdaniem Schmidt, Nowoczesna podjęła odpowiednią decyzję i musi jako partia spłacać dług.
Partia podjęła decyzję, że spłaca jako partia. Nie wiem co się potem wydarzyło, ale do 2017 roku do jesieni partia spłacała zobowiązania
– stwierdziła.
Jacek Sasin przekonywał, że to Nowoczesna powinna spłacić swoje długi, a nie wszyscy obywatele.
Mam nadzieję, ze Nowoczesna będzie dalej te zobowiązania płaciła. Trudno się pogodzić, by długi Nowoczesnej spłacali też ci obywatele, którzy z tymi celami się w ogóle nie zgadzali
– powiedział.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424749-co-dalej-z-dlugami-n-schmidt-atakuje-lubnauer