Bufonada Wałęsy zdaje się nie mieć końca. Widać, że były prezydent nie może pogodzić się z wyrokiem gdańskiego sądu, który orzekł, że musi przeprosić Jarosława Kaczyńskiego i zamieścić w mediach odpowiednie oświadczenie. Dlatego w mediach społecznościowych cały czas daje upust swojej frustracji.
Przypomnijmy, że prezes Prawa i Sprawiedliwości wytoczył Wałęsie proces o ochronę dóbr osobistych. Sprawa dotyczy m.in. wypowiedzi Wałęsy, że szef PiS jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest wyrok sądu w sprawie Wałęsa-Kaczyński! Były prezydent musi przeprosić prezesa PiS za wpis o katastrofie smoleńskiej
Lech Wałęsa jest jednak przekonany, że słowa, za które został ukarany, były prawdziwe. Co więcej, próbuje tego dowodzić na Twitterze.
Wydawało mi się, że sąd dąży do ustalenia prawdy. Na to, że Kaczyński rozmawiał z bratem o stanie zdrowia mamy nie ma dowodu. Sąd chce dowodów, a jedynym istniejącym dowodem jest nagrana rozmowa tuż przed katastrofą. Kapitan samolotu nie może zmienić niczego bez decyzji Prezydenta
— stwierdził Lech Wałęsa.
Na tym jednak nie koniec. Kolejnym dowodem mającym świadczyć o racji Wałęsy jest rzekomo fakt, że był „świadkiem w różnych samolotowych zdarzeniach i zawsze pytał wszystkich pilotów, którzy wykonywali podobne loty”.
Wszyscy, ale naprawdę wszyscy potwierdzili taki sposób praktycznego zachowania. Nikt w świetle faktów nie może wątpić w prawdę zdarzeń i odpowiedzialności
— przekonywał Wałęsa.
Wyrok sądu ws. Wałęsy nie jest prawomocny. Pełnomocnik byłego prezydenta nie wykluczył apelacji.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424739-walesa-nie-moze-pogodzic-sie-z-wyrokiem-sadu