Na ulice Katowic wyruszył w sobotę po południu Marsz dla Klimatu, który według szacunków policji zgromadził około tysiąca osób. Uczestnicy manifestacji zorganizowanej z okazji odbywającego się w Katowicach szczytu klimatycznego ONZ wzywają polityków do szybkich działań na rzecz ochrony planety.
„Gazeta Wyborcza” alarmuje, że w ciągu ostatnie doby straż graniczna wydała zakaz wjazdu do kraju dla 161 osób zmierzających na Marsz dla Klimatu. Także na Twitterze manifestanci skarżą się na kontrole policji. Tymczasem w samych Katowicach można zobaczyć, że działania policji przyniosły efekt - protest przebiega naprawdę bardzo spokojnie.
Uczestnicy demonstracji, która ma potrwać około trzech godzin zgromadzili się na pl. Wolności w Katowicach. Przejdą m.in. ulicami: Sokolską, Morcinka i al. Korfantego - w pobliżu strefy obrad szczytu COP24, czyli Spodka i Międzynarodowego Centrum Kongresowego. W kilku miejscach będą robili przystanki. Marsz zakończy się na pl. Szewczyka.
Wśród uczestników marszu, którzy już pojawili się na pl. Wolności, są aktywiści z Polski i z zagranicy, także uczestnicy szczytu klimatycznego COP24. Niektórzy założyli maski antysmogowe.
„Nie gotujcie nam Ziemi”, „Wiatraki - Węgiel musi odejść”, „Clean coal is a dirty lie” (czysty węgiel to brudne kłamstwo), „Nie kopalne, tylko odnawialne”, „Czyste powietrze jest lepsze”, „Wybieram OZE” - takie napisy można przeczytać na transparentach.
Na marszu pojawiła się owacyjnie witana Greta Thunberg - walcząca o powstrzymanie zmian klimatycznych 15-letnia Szwedka, która została zaproszona do udziału w COP24. Jak mówiła, przez ostatnich kilkanaście lat padało wiele deklaracji, okrągłych zdań, obietnic i słów o nadziei tkwiącej m.in. w zielonej energii. Mimo to emisja gazów cieplarnianych rośnie.
Tak, potrzebujemy nadziei, oczywiście, że tak, ale rzeczą, której potrzeba bardziej jest działanie. Jeśli szukasz nadziei, szukaj działania - wtedy i tylko wtedy nadzieja przyjdzie
— podkreśliła.
Robert Cylicki z Greenpeace podkreślał, że według naukowców świat ma 12 lat na radykalne ograniczenie emisji gazów cieplarnianych.
Nie możemy robić dobrej miny do złej gry. Wierzę głęboko w to, że wszystkim wam, górnikom z regionu górniczego, ale również wszystkim ludziom to, co jest potrzebne, to dobra praca i bezpieczna przyszłość. Jeżeli politycy nie chcą słyszeć głosu nauki, głosu ludzi i świata, to powinni przestać być politykami
— podkreślił.
Jak przekonują biorący udział w marszu aktywiści, nie ma już czasu na dyplomację i przewlekłe negocjacje.
Obywatele żądają ambitnego i wiążącego porozumienia klimatycznego
— wskazują ekolodzy.
Elementem wyróżniającym Marsz dla Klimatu jest budzik, który ma „budzić polityków do szybkiego działania”.
Nasz protest przygotowujemy świadomi, jak niewiele czasu nam pozostało, aby naprawić błędy nasze i przeszłych pokoleń
— zaznaczył jeden z organizatorów Maciej Smykowski.
Przed marszem ma stronie internetowej wydarzenia https://marszdlaklimatu.wordpress.com/ umieszczono grafiki do przygotowania marszowego banneru. Każdy może przynieść swój transparent z hasłami proklimatycznymi. Organizatorzy demonstracji podkreślają, że dziś „oczy całego świata są zwrócone na Katowice, gdzie podejmowane będą decyzje na temat klimatycznej przyszłości Ziemi”.
Na sobotę także w innych krajach zapowiedziano demonstracje na rzecz ochrony klimatu, pod znakiem #ClimateAlarm. Marsz dla Klimatu w Katowicach został zainicjowany przez kilka organizacji. Wśród nich są Fundacja Strefa Zieleni, Instytut na Rzecz Ekorozwoju, Fundacja Piaskowy Smok i Stowarzyszenie Ostra Zieleń, Stowarzyszenie Ekologiczne EKO-UNIA, z pomocą organizacji skupionych w Koalicji Klimatycznej.
as/wyborcza.pl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424686-gw-przeszkadza-ze-sluzby-dbaja-o-bezpieczenstwo-cop24