Prezes Jarosław Kaczyński podczas przemówienia w Jachrance przypomniał, że czasy rządu PO-PSL były usiane aferami. I wielu się oburzyło, bo jak to tak można wracać do przeszłości? Jakoś się tak utarło, że tylko obecna opozycja może walić w PiS jak w bęben, a partia rządząca ma być wciąż w defensywie. A w sumie dlaczego?
Słyszę zarzut, że prezes ograniczył się do przekazu o „złej Platformie”. I nic więcej. Po pierwsze, było coś więcej, bo jednak wskazał konkretne przypadki nadużyć PO-PSL, a poza tym, to z czym mamy do czynienia od momentu zmiany władzy w 2015 roku? Przecież „anty-PiS” jest konstruowany bezustannie. I to wystarczy. Zdarta płyta.
Tak wdrukowano ludziom do głów zbitkę słów o „PiS-owskim zamachu na Trybunał Konstytucyjny”, że trudno się do tego oderwać. A wystarczy odrobina dystansu i sięgnięcie do pamięci, albo do ówczesnych publikacji. Kto dziś jeszcze pamięta, że to Platforma Obywatelska wykonała prawdziwy zamach na TK powołując awansem sędziów, których kadencja kończyła się w czasie, gdy o obsadzie tych miejsc powinna decydować następna większość sejmowa? Kto dziś przyzna, że cała sprawa zaczęła się właśnie wtedy?
A bzdury o rzekomym Polexicie? Czy nie należy być naprawde stanowczym w dementowaniu tej retoryki opozycji?
Mam też wrażenie, że spotkanie w Jachrance było czymś więcej niż tylko diagnozą dzisiejszej polityki połączonej z elementami historycznymi. To było narysowanie mapy drogowej na lata 2019 i 2020, czyli na kolejne wybory. Co z niej wynika? Po konsekwencji w przypominaniu „zasług” Donalda Tuska można wysnuć, że było to również wskazanie głównego konkurenta, z którym przyjdzie się PiS-owi zmierzyć.
Wobec wydarzeń wokół KNF trudno oprzeć się wrażeniu, że PiS jest teraz w defensywie. Wyjazdowe spotkanie klubu PiS miało być także mobilizujące i pokazać, że partia nie jest bezzębna, że wie, jak się przed podobnymi atakami bronić. Jednak czy wszyscy posłowie wyszli z tego posiedzenia wzmocnieni? Czy czują, że są częścią silnej większości? Bez tego przekonania, za to z wątpliwościami, które sieją w ich głowach również „życzliwi” komentatorzy, kolejne wybory będą bardzo trudną próbą.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Sasin rozwiewa wątpliwości: Nie będzie żadnych zmian personalnych w rządzie
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424663-pamiec-wyborcow-jest-ulomna-i-krotka
