Świetlik w "Salonie Dziennikarskim": Politycy Nowoczesnej przekonali się, że to trudna gra. Partię zamordował brak struktur

Politycy Nowoczesnej przekonali się, że polityka to trudna gra. Tam jest istotny m.in. element działania Ryszarda Petru, to, że stał się pośmiewiskiem. Ale to nie tylko to. Nowoczesną zamordował brak struktur

— stwierdził w „Salonie Dziennikarskim” Wiktor Świetlik, komentując roszady w Nowoczesnej i przejście jej posłów do klubu PO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Waldemar Buda: Grzegorz Schetyna odstraszył wszystkich tych, którzy chcieliby z nim współpracować w przyszłości

Zmiany w Nowoczesnej! Wybrano nowego szefa koła i wiceprzewodniczącego. Czy Lubnauer uratuje partię?

Kolejny cios w Nowoczesną. Nowacka dobija koalicjanta: To są konflikty, które szkoda, że oglądają światło dzienne

Zwrócił również uwagę, że podobny element występuje w przypadku Kukiz‘15. Zastanawiał się, co będzie dalej, bo Kukiz‘15 dobrze sobie radzi.

Zdaniem Piotra Semki, to, co stało się z Nowoczesną jest ostrzeżeniem dla wszystkich, którzy swoją działalność rozpoczęli jak Palikot czy Petru. Ocenił, że być może taki sam los czeka partię Roberta Biedronia.

Z kolei Stanisław Janecki powiedział, że najważniejszy jest Grzegorz Schetyna, a nie wojna między paniami.

Schetyna zrobił pewne ćwiczenie - czy jeśli pójdzie brutalnie, to czy ci, którzy się buntują mają inne wyjście. Pozornie wygląda to tak, że zniechęcił do siebie wszystkich. Ale znaczące jest tu zachowanie Lubnauer. Jeśłi Schetyna złamie Lubnauer, to ona i tak nie będzie miała wyjścia i wróci na łono koalicji. To oznacza złamanie pozostałych - Kosiniaka-Kamysza i Czarzastego. Na partii Razem Schetynie nie zależy. Wie też, że nie złamie Biedronia i Petru. Schetyna ćwiczy te same warianty, które ćwiczył Donald Tusk

— zwrócił uwagę Janecki.

Zdaniem Tadeusza Płużańskiego, więcej wrogich przejęć już nie będzie.

Większość opozycji jest przerażona, że może zostać zjedzona. Myślę, że koniec Nowoczesnej jest kolejnym końcem Unii Wolności. Ona co jakiś czas się odradza, aby przepaść z kretesem. Nie mają znacznej części ludzi, funduszy - to jest ważne. Mówi się że Lubnauer jest syndykiem masy upadłościowej, ale kto za to zapłaci

— powiedział Płużański.

Piotr Semka nie miał złudzeń, stwierdzając, że Grzegorz Schetyna ma duszę modliszka - „pożera, bo lubi”.

wkt