Ma rację wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk: zdjęcie, którym pochwaliła się Lyudmyla Kozlovska, „miało charakter zamierzonej manipulacji wizerunkiem Ambasadora RP” w Belgii Artura Orzechowskiego. Była to zresztą szersza manipulacja.
Kozlovska rzecz przedstawiła sprytnie: z jej tweeterowej wypowiedzi wynikało pośrednio, że została zaproszona do ambasady, i że świetnie się bawiła w towarzystwie polskiego dyplomaty. Tymczasem spotkała go na imprezie organizowanej przez Dom Polski Wschodniej, czyli wspólną instytucję kilku polskich województwo. Ambasador mógł nawet nie wiedzieć, kim jest pani Kozlovska (choć wiedzieć powinien), a ona przedstawiła to tak, jak gdyby byli dobrymi znajomymi, świetnie się bawiącymi.
To bardzo ciekawe, że niemogąca wjechać do Polski Lyudmyla Kozlovska wciąż wokół Polski krąży. Nie może drzwiami, to próbuje oknem. Przecież jej fundacja stawia sobie szersze cele: walkę o prawa człowieka na całym obszarze postkomunistycznym. A tu pracy nie brakuje. Ledwie dwa dni temu w Rosji aresztowano 77-letniego Lwa Ponomariewa, legendę ruchu demokratycznego w Rosji. Został skazany na 25 dni aresztu za nawoływanie w internecie do organizacji wiecu. Czy to nie powód do bicia na alarm? Czy to odpowiedni czas na szampana i kolędy w Domu Polski Wschodniej?
Pani Lyudmyla na wschód jednak nie patrzy. Patrzy na Polskę, i sprytnie, zapewne stosownie do profesjonalnego wyszkolenia, kreuje kolejne prowokacje. Coraz skromniejsze, coraz mniej groźne, w pewien sposób coraz bardziej żałosne, ale zawsze zgodne ze wschodnią szkołą działania: siać zamęt, podważać zaufanie, ośmieszać przeciwnika.
Ale na szczęście może coraz mniej. I im więcej czasu upływa, tym słuszniejsza wydaje się teza, że jej nieobecność jest jakoś powiązana z relatywnym spokojem w Polsce. Mniej demonstracji, mniej prowokacji, zniknęły gdzieś tiry z mobilnymi scenami i nagłośnieniem, agencje PR zajęły się swoją pracą.
Decyzja o zakazie wjazdu była więc, z tej perspektywy, bardzo słuszna. Przyniosła Polsce wiele dobrego, i sztuczny uśmiech pani Lyudmyly tego nie przykryje.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424558-lyudmyla-kozlovska-nie-moze-wejsc-drzwiami-to-probuje-oknem