Rozbicie klubu Nowoczesnej nie jest jedynym zmartwieniem, z jakim muszą się borykać politycy tego ugrupowania. Kłopotów nastręcza sprawozdanie finansowe – pełne chaosu, rażących pomyłek i trudnych do wytłumaczenia wpłat. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie, ale Nowoczesna złożyła skargę na uchwałę PKW do Sądu Najwyższego. Jak podkreślają reporterzy RMF FM, sprawozdanie Nowoczesnej, „zdumiewa chaosem i nonszalancją prowadzących rachunki partii”.
Chociaż uchwała Komisji liczy zaledwie 9 stron jest pełna opisanych przypadków niedopuszczalnych działań z punktu widzenia przepisów dotyczących finansowania partii politycznych.
I tak, darowizny, które partia uznała za nieprawidłowe, podlegające przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa, wyniosły według sprawozdania 10 504,40 złotych. Gdy PKW poprosiła o wyjaśnienia, Nowoczesna zweryfikowała podaną sumę i finalnie w sprawozdaniu pojawiła się kwota 3 742,66 złotych. Komisja postanowiła jednak sprawdzić wpłaty samemu i okazało się, że Nowoczesna niezgodnie z przepisami otrzymała 4 992,66 złotych.
Najbardziej szokuje jednak fakt przyjmowania środków od nieuprawnionych podmiotów, osób, co do których istnieją poważne wątpliwości, czy zamieszkują na stałe w Polsce, a także od osoby… zmarłej. Łącznie uzyskano w ten sposób 4 642, 66 złotych.
O co chodzi z przyjmowaniem pieniędzy o nieżyjącej osoby? 1 grudnia 2017 r. Nowoczesna otrzymała przelew z konta Henryka Klemensa Bertholda. PKW ustaliła jednak, że mężczyzna nie mógł wpłacić tej sumy, bo 2,5 miesiąca wcześniej… zmarł. Partia oświadczyła, że spłata spełniała wymagania prawne, więc mogła ją przyjąć. Komisja zwraca z kolei uwagę, że Nowoczesna nie zidentyfikowała darczyńcy, a w świetle prawa korzystanie ze środków z nieudokumentowanych i niezidentyfikowanych źródeł stanowi naruszenie przepisu ustawy o partiach politycznych.
Komisja zwraca również uwagę, że choć sama Nowoczesna uznała, że wpłata 300 zł od osoby mieszkającej na stałe w Niemczech za środek uzyskany w sposób niezgodny z prawem, to pieniądze zostały wydane.
Tym samym Partia potwierdziła, że przyjęła środki pochodzące od osoby nieuprawnionej do jej finansowania
— zauważa PKW.
PKW uznała brak klarownych wyjaśnień ze strony ugrupowania za rodzący domniemanie naruszeń prawa i pozwalający na odrzucenie sprawozdania.
Skarga Nowoczesnej trafiła do Sądu Najwyższego, który zwrócił się z pytaniem prawnym do Trybunału Konstytucyjnego ws. stwierdzenia, czy przepisy nakazujące bezwzględne odrzucenie sprawozdania w wypadku stwierdzenia naruszenia prawa „niezależnie od okoliczności, przyczyn i skali tych naruszeń”, są zgodne z konstytucją. Do czasu otrzymania odpowiedzi ze strony TK postępowanie ws. sprawozdania finansowego Nowoczesnej zostaje zawieszone.
Gah/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424465-szokujaca-prawda-o-finansach-nowoczesnej-totalny-balagan