NASZ WYWIAD. Koalicja RN z partią Korwin-Mikkego? Jackowski: "Jest to inicjatywa, której z pewnością należało się spodziewać"

Ordynacja sprzyja pojawianiu się różnych bytów politycznych, które aktywizują się przy okazji wyborów europejskich

—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jan Maria Jackowski, senator PiS.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Łączy nas Polexit”. Zaskakująca koalicja Narodowców i Korwin-Mikkego przed wyborami do PE. „Będzie startowała z jednoznacznie eurosceptycznym przekazem”

wPolityce.pl: Panie senatorze, zdaje się, że Ruch Narodowy i Janusz Korwin-Mikke dali Wam prezent na „Mikołaja” tworząc koalicję na czas eurowyborów z jawnie eurosceptycznymi hasłami. Do tej pory, to PiS rzekomo chciało wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej.

Jan Maria Jackowski: Jest to inicjatywa, której z pewnością należało się spodziewać. Z różnych wypowiedzi polityków związanych z tymi środowiskami politycznymi wynikało, że będą aktywni zwłaszcza w kampanii do Parlamentu Europejskiego. Przypomnę, że ordynacja wyborcza jest taka, że jakikolwiek podmiot przekroczy 5 proc., to musi brać udział przy podziale mandatów. Przy innych wyborach, może się wydarzyć, że ktoś zdobędzie ponad 5 proc., a nie uzyska żadnego mandatu. Ordynacja sprzyja pojawianiu się różnych bytów politycznych, które aktywizują się przy okazji wyborów europejskich. Co do samego hasła „Polexitu”, to najlepiej pokazuje, że to nie PiS – jak twierdzi totalna opozycja – jest zwolennikiem wyjścia Polski z UE, a środowiska, które absolutnie nie są związane z Prawem i Sprawiedliwością.

Myśli Pan, że takie hasła mogą spotkać się z pozytywnym odbiorem wśród Polaków, którzy są w większości euroentuzjastami?

Trudno w tej chwili odpowiedzieć na to pytanie. Z pewnością niedługo pojawią się badania opinii publicznej i zobaczymy jakie jeszcze środowiska polityczne zgłoszą chęć udziału w tych wyborach. W pewnym sensie jednak można powiedzieć, że klaruje się scena polityczna, bo o ile, totalna opozycja będzie się przedstawiać jako euro entuzjaści, czyli bezkrytyczni zwolennicy UE w obecnym kształcie, to PiS będzie prezentował się jako środowisko, które jest za integracją europejską z uwzględnieniem realizmu politycznego. Teraz pojawiają się również środowiska eurosceptyczne czy wręcz euronegatywne, które będą domagały się wyjścia Polski z Unii Europejskiej.

Być może Ruch Narodowy i Janusz Korwin-Mikke nie będą mieli lepszego momentu. Przez Europę przechodzi fala eurosceptycyzmu, a Wasz elektorat jest zły za Wasze ustępstwa wobec TSUE. Nie obawia się Pan, że nowa koalicja może odebrać Wam elektorat?

Nie sądzę, ale niewątpliwie w tym kontekście będzie bardzo ważne, to co będzie się działo w życiu politycznym. Trzeba pamiętać, że Komisja Europejska nie wycofała skargi z TSUE i nie wykluczałbym sytuacji, że zostanie wykonanyjakiś ruch ze strony Trybunału w Luksemburgu, który akurat będzie sprzyjający dla totalnej opozycji i może się to „przypadkowo” wydarzyć w gorącym czasie wyborów.

Czy powstanie takiej koalicji nie umocni przekonania, które dominuje na Zachodzie, że Polska nie chce należeć do Unii Europejskiej a Polacy są eurosceptyczni?

Nie jest tajemnicą, że największy eurosceptycyzm jest we Francji, ale rośnie on również w innych państwach starej Unii. To nie jest problem Polski, ale wielu krajów europejskich, gdzie eurosceptycyzm wzmacnia się w obliczu kryzysów trapiący Unię Europejską.

Kamil Kwiatek