Prezydium klubu Nowoczesnej poparło wniosek, aby rekomendować klubowi .N połączenie z PO i utworzenia wspólnego klubu KO. Tymczasem na klubie .N większość posłów zagłosowała przeciw takiej uchwale. Wiceszef .N Jerzy Meysztowicz zdradził portalowi wPolityce.pl kulisy tej sytuacji.
CZYTAJ TAKŻE:
Okazało się, że na prezydium klubu Nowoczesnej wniosek o głosowanie na klubie uchwały o połączeniu klubu .N i PO został przegłosowany najprawdopodobniej dlatego, że decyzja została podjęta na prezydium w niepełnym składzie!
Błędem było to, że nie było pełnej reprezentacji na prezydium. Wtedy być może nie byłoby tego wniosku. Natomiast jednak o takich rzeczach powinna decydować większość klubu parlamentarnego. Była to propozycja prezydium, czyli rekomendowanie takiej uchwały dla klubu parlamentarnego. To zostało odrzucone i tyle
— zaznaczył poseł Meysztowicz.
Na pytanie, którzy konkretnie posłowie poparli rekomendowanie tej uchwały klubowi na prezydium, odpowiedział:
To są osoby, które są w tej szóstce posłów. Tam byli pan poseł Sowa, pani poseł Gasiuk-Pihowicz i pan poseł Kobyliński. Ta trójka na prezydium podpisała się pod tym. Przeciw był chyba pan poseł Suchoń. Natomiast nie była obecna ani pani wicemarszałek Dolniak, ani poseł Henning-Kloski, także to było dosyć kadłubkowe prezydium. Gdyby te osoby tam były, to byłyby trzy osoby za, trzy przeciw i nie uznano by tej propozycji za dobrej do przedstawienia na klubie.
Jak się okazało, najczarniejszy dla Nowoczesnej scenariusz właśnie się spełnił. Siedmiu posłów Nowoczesnej dołączyło do klubu Platforma Obywatelska-Koalicja Obywatelska. Wiceszefami klubu zostali Kamila Gasiuk-Pihowicz i Marek Sowa.
Polecamy również:
as
-
Prezent dla Czytelników tygodnika „Sieci”!
Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424251-pucz-w-nowoczesnej-znamy-kulisy-rozbicia-klubu