NASZ WYWIAD. Rzymkowski: Lubnauer została wyznaczona na syndyka masy upadłościowej i zbliża się do końca swojej misji

Za chwilę Nowoczesna zostanie wchłonięta przez Platformę Obywatelską

— mówi Tomasz Rzymkowski w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

wPolityce.pl: Jaka przyszłość czeka Nowoczesną?

Tomasz Rzymkowski, Kukiz‘15: Tak jak mówiłem na początku tego roku - Katarzyna Lubnauer została wyznaczona na syndyka masy upadłościowej i zbliża się do końca swojej misji. Za chwilę Nowoczesna zostanie wchłonięta przez Platformę Obywatelską. Pozostaje tylko pytanie o to, którzy członkowie znajdą się na dużym okręcie Platformy Obywatelskiej, a którzy skończą na tratwach albo będą próbowali poradzić sobie wpław.

Platforma nie potrzebuje nikogo obok siebie? Może spokojnie pochłonąć Nowoczesną?

Mają dookoła siebie wystarczająco dużo formacji. Jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, Polskie Stronnictwo Ludowe i tęczowe inicjatywy Roberta Biedronia. To potencjalne ofiary do konsumpcji.

Jak Pan ocenia działania tzw. Żółtych Kamizelek na ulicach francuskich miast?

Półżartem można powiedzieć, że Paryż znany jest z różnego rodzaju buntów, rebelii i rewolucji, które wpisane są w naturę nowożytnej Francji. A całkiem serio, to jest to reakcja społeczeństwa na próbę oszukania przez nadsekwańską wersję Ryszarda Petru, czyli pana Macrona. Mówimy o prezydencie Francji, który pobił niechlubny rekord Francois’a Hollande’a jeśli chodzi o wskaźniki poparcia społecznego. To bunt przeciwko administracji i ugrupowaniu nowego prezydenta Francji.

Widzi Pan jakąś przyszłość polityczną przed tym ruchem? Wyłoni się z tego coś poważnego?

Jest to ruch antysystemowy. Trudno powiedzieć co się z tego wyłoni. Do tej pory były silne ruchu antysystemowe. Chodzi tu głównie o Front Narodowy, który był dyżurnym ugrupowaniem do bicia przez francuską klasę polityczną. W krajach Europy Zachodniej powstają takie ugrupowania jak Liga Północna, Ruch Pięciu Gwiazd czy AFD. Francji tego brakowało. Istniał Front Narodowy, ale Francuzi oczekują chyba czegoś nowego. Czegoś bardziej z centrum. Wiele postulatów „Żółtych Kamizelek” jest bardzo socjalnych. Domagają się zmian systemowych, które nie będą wyludniać klasy średniej i nie będą zubażać społeczeństwa nowymi podatkami.

Wy jesteście ruchem antysystemowym. Dlaczego nie ma Was w Paryż, nie wysłaliście swoich przedstawicieli na rozmowy? Dlaczego nie rzucacie kostką brukową ubrani w żółte kamizelki?

Pytanie jest takie - z kim rozmawiać? Zobaczymy co z tego będzie. Widać bunt społeczny przeciwko podnoszeniu podatków i państwu opiekuńczemu, które daje w kość rdzennym francuzom, a utrzymuje spokój społeczny kupując tych imigrantów z byłych kolonii francuskich.

Rozmawiał Tomasz Karpowicz.

-

Prezent dla Czytelników tygodnika „Sieci”!

Od 3 grudnia dostępne jest nowe wydanie „Sieci” ze specjalnym prezentem – kalendarzem ściennym na 2019 rok.

Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!