Tak potrafią tylko oni! „Gazeta Wyborcza” kolejny dzień z rzędu stara się atakować polityków PiS za wypowiedzi na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach. Tyle, że w dzisiejszym tekście dziennikarz „GW” tak się przyłożył do ataku, że w zasadzie sam sobie zaprzeczył.
Trzeba przyznać, że dziennikarz „GW” Józef Krzyk w swoim tekście „PiS maluje nam Polskę na zielono” podnosi trochę zasadnych argumentów, za tym, że rzekomo węgiel nie jest naszym strategicznym surowcem - wspomina, że np. w 2017 roku 12 mln ton węgla importowaliśmy z Rosji. Zauważa też, że nasz węgiel leży nawet kilka kilometrów pod ziemią i jest trudny do wydobycia - tu z kolei, być może nie do końca świadomie, wymienia argument, że z powodu niższej ceny import z Rosji nie jest całkowicie pozbawiony sensu.
Dziennikarz „GW” starał się też podawać argumenty za tym, że w naszym kraju nie spada emisyjność. Przywołał dane Eurostatu za rok 2017 r., które porównują emisję w stosunku do roku 2016 roku. Zaznacza też, że w Polsce większość energii pochodzi z elektrowni węglowych.
W 2017 r. z takich źródeł (elektrowni wiatrowych i wodnych) pochodziło w Polsce tylko 10,1 proc. Energii, mniej niż w roku poprzednim 11,3 proc). Aż 79,5 proc. energii pochodzi zaś z elektrowni węglowych (48,2 proc.wykorzystując węgiel kamienny i 31,3 proc. węgiel brunatny)
— napisał dziennikarz „GW”.
W ten sposób Józef Krzyk sam sobie odpowiedział na pytanie, dlaczego dla Polski węgiel to strategiczny surowiec. Nie tylko dlatego, że mamy duże jego złoża, ale także dlatego, iż mamy infrastrukturę do jego przerabiania na energię.
as/”Gazeta Wyborcza”
-
Prezent dla Czytelników tygodnika „Sieci”!
Kup dla siebie, dla rodziny, dla przyjaciół!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/424232-tak-potrafia-tylko-oni-gw-sama-sobie-zaprzeczyla
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.