Rozmawiamy o tym. Myślę, że to będzie jeden z głównych tematów konwencji, którą zdaje się chcą mieć w styczniu SLD

— tak o pomyśle stworzenia wspólnej listy „europejskiej” do PE mówił na antenie Polsat News były prezydent Aleksander Kwaśniewski.

Ja bym do tego namawiał, tym bardziej że uważam, że ten eksperyment Roberta Biedronia, który on w tej chwili prowadzi, jest bardzo interesujący. Spotkania, budowanie zupełnie nowego sposobu na własny ruch… Trzeba mu dać szansę. Powinien nawet [startować samodzielnie]

— mówił rozmówca Bogdana Rymanowskiego.

Uważam, że wspólna lista europejska mogłaby wygrać te wybory i uniemożliwić PiS-owi powiedzenie: wygraliśmy piąty raz z rzędu. Szczególnie w kontekście wyborów parlamentarnych, które będą kilka miesięcy później, to psychologiczny przełom

— zaznaczył Kwaśniewski.

Wypowiedzi byłego prezydenta świadczą o tym, że elity III RP mają tylko jeden cel - zaszkodzić PiS-owi. Nic więcej się nie liczy. Ani propozycje, ani idee, byle zebrać różne siły do kupy i zdetronizować partię rządzącą.

gah