Mateusz Kijowski… Czy ktoś jeszcze o nim pamięta? Informatyk z kucykiem i problemami z płaceniem alimentów, który liczył, że wywróci rząd i zostanie liderem opozycji, wraz z grupką swoich wyznawców świętował w niedzielę „3 lata na ulicy”. Przed Trybunałem Konstytucyjnym zebrała się garstka „obrońców” demokracji i konstytucji, którzy odpowiedzieli na apel Kijowskiego i stawili się na „urodzinach”. Przygotowano nawet tort, który był prawdopodobnie jedynym słodkim akcentem. Nie ma co się dziwić, o KODzie już nikt nie pamięta, a miało być tak pięknie…
Możliwe, że otuchy KODziarzom doda jak zwykle bojowy Lech Wałęsa, który w okolicznościowym materiale, składa zebranym przed Trybunałem życzenia.
Wolność i demokrację wciąż trzeba bronić. Okazało się, że w tej obronie nie byliśmy za dobrzy. Dzisiaj jeszcze raz musimy zrobić wszystko, aby kontynuować wolność i demokrację. Oddaliśmy pola w sposób demokratyczny ludziom nieodpowiedzialnym i widzimy jak niszczą Polskę. Cieszę się, że są ludzie tak wytrwali i tak mocni, że starają się pociągnąć do zwycięstwa do ugruntowania tej wolności. Dlatego podziwiam was i proszę, kontynuujcie, bo ja jestem za stary, gdybym bym młody, to bym z Wami siedział. Jeżeli będziecie kontynuować, to w krótkim czasie dojdziemy do wolności. (…) Wytrwajcie, a ja w miarę sił będę do Was dołączał. Sukcesu!
—życzył Komitetowi Lech Wałęsa, który nagrał specjalne okolicznościowe wideo.
Zaśpiewalibyśmy sto lat, ale patrząc na „tłum” osób świętujących przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego, zastanawiamy się, czy Komitet dotrwa do następnej wiosny…
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423903-tort-zyczenia-od-walesy-i-garstka-wyznawcow-urodziny-kod-u