Posłowie PO zapowiedzieli złożenie zawiadomienia do prokuratury w związku z zeznaniami Piotra P., jednego z głównych podejrzanych w tzw. aferze SKOK Wołomin. P. twierdzi, że szef KSRM Jacek Sasin oraz dwóch senatorów PiS otrzymywało pieniądze ze SKOK Wołomin.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Minister Sasin: Próbuje się uderzyć w mocną stronę PiS, jaką jest uczciwość. Opowieść Piotra P. nie ma żadnej wiarygodności
Według Sasina słowa P. to pomówienia; w czwartek polityk poinformował o złożeniu w tej sprawie własnego zawiadomienia do prokuratury oraz pozwu do sądu przeciwko Piotrowi P.
Poseł PO Arkadiusz Myrcha podkreślał na piątkowej konferencji prasowej, że kilka dni temu podczas jednej z rozpraw sądowych z ust Piotra P. padły „druzgocące oskarżenia w stosunku do kilku polityków PiS”, w tym szefa Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacka Sasina.
Padły oskarżenia o to, że osoby, które są oskarżone w tej aferze (SKOK-u Wołomin - PAP), przekazywały wprost pieniądze politykom Prawa i Sprawiedliwości
— powiedział Myrcha.
Zwrócił uwagę, że w zeznaniach Piotra P. pojawia się nie tylko nazwisko Sasina, ale jest też mowa o dwóch senatorach PiS, których nazwiska jednak nie padły.
Ale wszyscy możemy mniej więcej domyślać się o jakie osoby w tej sprawie chodzi
— zaznaczył poseł PO.
Jak mówił, Platforma przez kilka dni czekała na to, czy prokuratura zajmie się informacjami podanymi przez Piotr P.
I od tych kilku dni ani prokuratura, ani CBA, które powinno się takimi sprawami zajmować w pierwszej kolejności, nie podjęło jakichkolwiek działań
— dodał Myrcha.
W związku z tym - jak poinformował - Platforma postanowiła złożyć zawiadomienie do prokuratury „o wszczęcie postępowania i zbadanie czy faktycznie składniki majątkowe osób, które zostały wskazane przez oskarżonego Piotra P. mają swoje rzeczywiste pokrycie, czy też mogły być faktycznie sfinansowane z nielegalnie przekazywanych pieniędzy od osób zamieszanych w aferę SKOK Wołomin”.
Posłanka PO Joanna Augustynowska podkreśliła, że zawiadomienie do prokuratury to „sprawdzam” dla Jacka Sasina i ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry.
Czy zareaguje równie szybko, jak w przypadku operatora kamery TVN w sprawie reportażu (chodzi o styczniowy reportaż „Superwizjera” TVN pt. „Polscy neonaziści” - PAP), czy natychmiast zostaną wysłane służby, czy będzie próba dociśnięcia i wyjaśnienia jak najszybciej sprawy
— dodała Augustynowska.
W zeszłą sobotę Radio ZET podało, że Piotr P., który jest jednym z głównych podejrzanych w śledztwie dotyczącym wyłudzeń ze SKOK Wołomin, zeznał jako świadek w innym procesie, że przekazywał politykom PiS koperty z pieniędzmi ze SKOK-ów. Jednym z polityków, któremu Piotr P. - według doniesień Radia ZET - miał wręczać gotówkę jest Jacek Sasin.
Według stacji, Piotr P. zeznał przed sądem: „Jeżeli sąd usłyszy, że czołowe nazwiska polityków, którzy są dziś u władzy np. poseł Sasin, senator J., senator B., są to osoby, które bardzo dobrze znam i otrzymywały od nas ze SKOK pieniądze. Mówię w liczbie mnogiej, ponieważ nie byłem jedyną osobą, która przekazywała tym panom koperty z banknotami”.
Sasin w oświadczeniu dla PAP uznał twierdzenia Piotra P. za „absurdalne pomówienie”.
Afera SKOK Wołomin jest aferą WSI. Piotr P. były oficer WSI to „mózg” tej afery. Usłyszał w tej sprawie 911 zarzutów, został też wcześniej skazany prawomocnym wyrokiem za wyłudzenia w aferze Fundacji „Pro Civili”. Jest skompromitowany i kompletnie niewiarygodny
— podkreślił polityk.
Jego fałszywe oskarżenia odbieram jako próbę ataku na Prawo i Sprawiedliwość; który wpisuje się również w obecne działania opozycji, która za wszelką cenę chce podważyć naszą wiarygodność i uczciwość
— dodał szef Komitetu Stałego RM, wyrażając jednocześnie przypuszczenie, że „być może Piotr P. chce tym atakiem przypodobać się Platformie Obywatelskiej, oczekując po ewentualnych wygranych przez nią wyborach łagodniejszego traktowania w tej sprawie”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna duża prowokacja. Gangster oskarża polityków PiS, media powielają. „To absolutne pomówienie. Pozwę tego pana do sądu”
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423590-mozna-sie-bylo-spodziewac-po-nakrecona-opowiescia-piotra-p