„Coraz częściej spotykam takich, którzy mówią: „Zawsze byłem przeciw pani ojcu, ale panią szanuję i popieram”. Są to osoby, którym nie podoba się agresywna retoryka rządzących, ale i totalnej opozycji” - mówi Monika Jaruzelska w rozmowie z Piotrem Skwiecińskim w najnowszym „Sieci”.
Jaruzelska krytykuje Donalda Tuska za słowa o „współczesnych bolszewikach”.
Potem tłumaczył, że nie chodziło mu wcale o PiS, tylko o prawdziwych bolszewików. Ale przecież prawdziwych bolszewików dziś nie mamy i to jasne, że robił aluzje do PiS. (…) To nie jest „język miłości”, z jakim PO szła po władzę przed laty
— zaznacza.
Co ciekawe, Jaruzelska uderza w elity III RP, które jej zdaniem odrzuciły poczucie wspólnoty i szydziły z biedniejszych Polaków. To przez ich postawę jej zdaniem PiS wygrał wybory.
Elity III RP wybrały ideologię narcystycznego „Brawo ja!”, odrzuciły poczucie wspólnoty, co ostatecznie udowodniły, szydząc z beneficjantów 500+. Gdyby zachowały się inaczej, gdyby utrzymały etos inteligencji służącej ludowi, a nie uznały się za lepsze, za z definicji zasługujące na lepszy los – to w 2015 r. nie byłoby aż takiego zapotrzebowania na przełom. Także społeczny
— mówi.
Sama bije się w pierś, przyznając w rozmowie z Piotrem Skwiecińskim, że także należała do tej elity.
Ma pan rację, w pewnym sensie tak było. Przyznaję się do grzechu celebryctwa w czasach, gdy jeszcze zajmowałam się modą. Uległam wtedy narcystycznym pokusom. Mea culpa. Na szczęście już wiele lat temu zrozumiałam, że inne wartości są dla mnie ważniejsze
— podkreśla.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 26 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423543-jaruzelska-elity-iii-rp-wybraly-ideologie-brawo-ja