Departament Stanu USA wyraził dziś zgodę na sprzedaż Polsce systemu rakietowego HIMARS. 20 systemów rakietowych ma nas kosztować 655 mln dolarów. To element programu HOMAR. Na antenie telewizji wPolsce.pl były wiceszef MON Bartosz Kownacki odniósł się między innymi do tej sprawy.
To system nam bardzo potrzebny. (…) Rażący na 300 km. Gdyby został ustawiony na ścianie wschodniej, to gdzieś nieco blisko Smoleńska jesteśmy w stanie potencjalnemu przeciwnikowi zadać cios, który będzie na tyle skuteczny, że obniży morale wroga
— mówił gość redaktora Wojciecha Biedronia.
On jest po to, aby odstraszyć przeciwnika. To znaczy, aby Rosja wiedziała, że mamy systemy, które w momencie kiedy Rosja zdecydowałaby się na atak, mogą zostać użyte. Myślimy też o okrętach podwodnych, które mają pociski, które teoretycznie mogłyby sięgnąć Moskwy. Dlatego też budujemy Wojska Obrony Terytorialnej. Chodzi o to, żeby potencjalnemu przeciwnikowi nie opłacało się atakować Polski. Sprawa jest bardzo poważna i ta informacja o zakupie systemu Homar w kontekście Ukrainy też ma kolosalne znaczenie
— podkreślił Bartosz Kownacki.
Były wiceszef MON skomentował też kwestię incydentu na Morzu Azowskim.
Wszystko zależy od tego, jak zareaguje świat. Czy pozwoli Rosji na dalszy krok, czy zmusi ją do powstrzymania. Ten incydent jest w mojej ocenie próbą przejęcia kolejnej części Ukrainy. (…) Jeśli się odetnie możliwość transportu, to jest to katastrofa gospodarcza dla Ukrainy. Po drugie trzeba patrzeć na morale ludzi, którzy biednieją
— mówił.
Jeżeli nie ma stanowczej reakcji Zachodu, to agresor pozwala sobie na więcej. Rzeczą niedopuszczalną jest, że okręty nie zostały uwolnione. Nie wiadomo, w jakich warunkach są przetrzymywani marynarze
— zaznaczył, odnosząc się do samej kwestii przejęcia ukraińskich okrętów przez Rosjan.
Bartosz Kownacki odniósł się też do ostatnich wypowiedzi gen. Tadeusza Różalskiego i gen. Stanisława Kozieja. Interesująca jest zwłaszcza ta tego drugiego, w której twierdzi, że polska armia nie powinna być zbyt liczna.
Ja bym oczekiwał od generałów męskiego stanięcia w prawdzie, bo ci ludzie tworzyli polską armię. (…) Ci ludzie dzisiaj mówiący, że polska armia nie powinna liczyć 200 tys. żołnierzy, są niepoważni. (…) Gdzie te osoby były, kiedy można było kupić okręty podwodne, samoloty, bojowe wozy piechoty, czy system Homar?
— powiedział Kownacki.
Były wiceszef MON nie ukrywał jednak, że nawet w przypadku pełnej modernizacji naszej armii i tak nie będziemy w stanie sami obronić się przez potencjalnym atakiem Rosji.
Gdyby doszło do konfliktu, to nawet gdybyśmy użyli wszystkich naszych możliwości, nie obronimy się przed Rosją. Musimy mieć sojuszników
— podkreślił.
as/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423510-kownacki-dla-wpolscepl-sami-nie-obronimy-sie-przed-rosja
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.