Bronisław Wildstein w "Sieci": Tropiciele antysemityzmu powinni porozumieć się z marginesem, który ścigają. TVN przetarł już szlak

Oskarżenie o antysemityzm jest obuchem (…), którym lewica wali na odlew swoich przeciwników. Klasykiem tej strategii jest oczywiście „Wyborcza”. Każdy jej krytyk mógł liczyć się z tym, że zostanie nazwany antysemitą. Tym, że nadużywane bez opamiętania oskarżenie zostanie zbanalizowane, pozbawione złowrogich konotacji, a w efekcie określane w ten sposób zjawisko w odczuciu powszechnym stanie się coraz bardziej obojętne, tym ludzie pokroju Kowalskiego w ogóle się nie przejmują - pisze Bronisław Wildstein w najnowszym numerze tygodnika „Sieci”.

Zdaniem publicysty sama „Gazeta Wyborcza” przyczyniła się do rozwoju marginalnego środowiska antysemitów w Polsce.

Z pełną odpowiedzialnością powiedzieć można, że „Wyborcza” jest środowiskiem, które najbardziej przyczyniło się do wzrostu antysemityzmu w III RP, choć to ciągle margines w naszym kraju. Nieustanne wmawianie Polakom, że ich tradycja jest antysemicka, patriotyzm musi prowadzić do tego typu postawy, a polska tożsamość budowana jest na nienawiści do Żydów, musiało przynieść rezultaty

— pisze.

Bronisław Wildstein żartobliwie zaznacza, że środowiska medialne tropiące antysemitów same powinny się z tym marginalnym środowiskiem porozumieć, co by pomogło im w przygotowywaniu szokujących materiałów.

Tropiciele antysemityzmu powinni porozumieć się z realnie funkcjonującym marginesem, który tak zawzięcie ścigają. Przecież jedni bez drugich nie istnieją. Mogliby wspólnie projektować niezbędne dla obu środowisk przedsięwzięcia. TVN przetarł już szlak

— zaznacza.

Więcej w najnowszym numerze „Sieci”, w sprzedaży od 26 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieciprawdy.pl/e-wydanie.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl  i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.