Dziennikarz „Rzeczpospolitej” Robert Biskupski w swoim tekście zauważył, że Rafał Trzaskowski rzekomo odcinał się od Hanny Gronkiewicz-Waltz, ale w ratuszu zostawił większość jej współpracowników. W momencie pisania tekstu jest to najbardziej wyeksponowany materiał w portalu rp.pl.
W Warszawie po odejściu Hanny Gronkiewicz-Waltz miastem rządzi Rafał Trzaskowski. Mimo wyraźnego dystansu do swojej poprzedniczki podczas kampanii, zostawił w ratuszu większość współpracowników byłej prezydent miasta
— napisał Robert Biskupski.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzaskowski zaczyna swoją prezydenturę od wpadki. Rozbawił nawet Gronkiewicz-Waltz. WIDEO
Dziennikarz wymienia współpracowników Gronkiewicz-Waltz, którzy mają wspierać także Trzaskowskiego: Renatę Kaznowską odpowiadająca m.in. za komunikację i sport, Michała Olszewskiego nadzorującego m.in. inwestycje, skarbnika miasta Mirosława Czekaja i sekretarz Marcina Wojdata.
Warto też podkreślić, że szefową komisji kultury w Radzie Warszawy została feministka związana z „Krytyką Polityczną” i żona prowokatora spod Sejmu Agata Diduszko. Z kolei dyrektorką-koordynatorką ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni decyzją Trzaskowskiego została Justyna Glusman, która startowała w wyborach na prezydenta Warszawy jako reprezentantka ruchów miejskich.
Wszystko wskazuje na to, że rządy Rafała Trzaskowskiego to w pełni kontynuacją rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz. W połączeniu z wypowiedzią, że możliwe jest, iż wprowadzi on podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, można powiedzieć, iż raczej nie ma co liczyć na spełnienie przez niego ambitnych obietnic wyborczych.
as/rp.pl
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423403-rz-trzaskowski-zostawil-w-ratuszu-wspolpracownikow-hgw