To było do przewidzenia! Środowiska wspierające skrajnie upolitycznioną „kastę” sędziowską nie dają za wygraną! Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym nie wystarczy Fundacja Batorego. Współfinansowana przez Georga Sorosa instytucja oraz zespół jest ekspertów prawnych nadal twierdzą, że reforma sądownictwa nie ma nic wspólnego z praworządnością. To kolejny dowód na to, że cały jazgot związany z ustawą o Sądzie Najwyższym był działaniem politycznym. Nie ma się co dziwić. Przecież w składzie grupy ekspertów znaleźć można Matczaka i Zolla.
CZYTAJ TAKŻE:Fundacja Batorego na ratunek kaście! Zoll i Matczak straszą sędziów konsekwencjami za udział w reformie sądownictwa
Zespół Ekspertów Prawnych Fundacji im. Stefana Batorego „z aprobatą” przyjął wprawdzie zmiany w ustawie, ale nie zamierza odpuścić.
Pragniemy jednak podkreślić, że wycofanie się ustawodawcy z części niekonstytucyjnych zmian w Sądzie Najwyższym, w tym w szczególności z pozbawienia wbrew zasadzie nieusuwalności części sędziów Sądu Najwyższego ich stanowisk, bynajmniej nie oznacza przywrócenia stanu praworządności w Polsce. W dalszym ciągu o nominacjach sędziowskich decyduje bowiem Krajowa Rada Sądownictwa, która została ukształtowana jako organ ściśle podporządkowany woli politycznej, a konstytucyjności ustaw ocenia Trybunał Konstytucyjny, który utracił walor niezawisłości i niezależności od władzy wykonawczej.
– czytamy w stanowisku ekspertów Fundacji Batorego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Żenada. Podająca się za niezależną Fundacja Batorego ramię w ramię z opozycją na wczorajszym „Łańcuchu Światła”
Co jeszcze nie podoba się sojusznikom kasty sędziowskiej? Tryb zmian w ustawie z uzasadnieniem, iż jest on zbyt szybki. To ciekawe, bo wcześniej trąbiono, że ustawę należy zmienić natychmiast.
Projekt tej ustawy nie został wcześniej ujawniony opinii publicznej, nie był poddany żadnym konsultacjom społecznym i instytucjonalnym. Prace nad ustawą nowelizującą trwały kilka godzin, co całkowicie uniemożliwiało jakąkolwiek merytoryczną dyskusję nad jej treścią. Na temat tej ustawy nie miała możliwości wypowiedzenia się nawet Krajowa Rada Sądownictwa i Sąd Najwyższy, których opinie są w tym przypadku niezbędne.
– czytamy w opinii.
Ustawa nowelizująca wydaje się zatem zmierzać we właściwym kierunku. Jednakże sposób jej przyjęcia i niektóre jej przepisy każą wątpić w prawdziwe intencje ustawodawcy. Wydaje się bowiem, że kierował się on nie tyle chęcią realnej poprawy jakości ustawy o Sądzie Najwyższym i stanu praworządności w Polsce, ile dążeniem do uzyskania doraźnego efektu w negocjacjach z UE.
– konkludują eksperci Fundacji Batorego.
Zespół Ekspertów Prawnych działający przy Fundacji im. Stefana Batorego wielokrotnie dawał wyraz braku obiektywizmu i upolitycznienia. Czytając opinię ekspertów nie ma się wątpliwości, że nic się nie zmieniło. W skład zespołu wchodzą bowiem m.in. prof. Zoll oraz pupil „kasty” sędziowskiej dr Matczak.
WB
-
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/423166-nasz-news-batoremu-nie-wystarcza-nowelizacja-ustawy-o-sn