Dworczyk dla wPolsce.pl: Nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Ale działania Rosji przekładają się na cały region

Jest bardzo dużo informacji w przestrzeni medialnej na ten temat. Myślę, że o listach, które nie są listami otwartymi, publicznymi, powinni się przede wszystkim dyskutować ich nadawcy i adresaci

— powiedział w telewizji wPolsce.pl Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów., pytany o list ambasador USA Georgett Mosbacher do premiera Mateusza Morawieckiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niepokojące wieści… Ambasador USA pisze „kontrowersyjny” list do premiera? Spotkanie z Mosbacher odwołuje Gowin?

CZYTAJ TAKŻE: Rzecznik rządu wyda oświadczenie ws. listu ambasador Mosbacher! Szef MON ujawnia: „Dowiemy się szczegółów”

Michał Dworczyk, przebywający na Litwie, odniósł się do napięcia rosyjsko-ukraińskiego na Morzu Azowskim.

CZYTAJ TAKŻE: Napięcie na Wschodzie! Poroszenko: Ukraina znajduje się pod poważnym zagrożeniem inwazji Rosji na pełną skalę

Litwa tak samo krytycznie i zdecydowanie odnosi się do wydarzeń z ostatnich dni. Agresywna polityka Federacji Rosyjskiej jest zagrożeniem dla całego regionu. Niestety Rosja od lat działa destabilizująco, mnie tylko na Ukrainę, ale jak wspomniałem, cały region, stąd tak istotne są zabiegi o wzmocnienie wschodniej flanki NATO

— mówił.

Pan minister Błaszczak ma najlepszą wiedzę w tej sprawie. Nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia dla Polski. Natomiast – mówimy to bardzo wyraźnie jako formacja polityczna – że te działania, które prowadzi Rosja przekładają się jednak na poczucie bezpieczeństwa w całym regionie. Dlatego ważne jest wzmacnianie współpracy w ramach NATO i własnych sił zbrojnych

— podkreślił.

Szef KPRM komentował też sprawę zatrzymania byłego szefa KNF Marka Ch.

CZYTAJ TAKŻE: PILNE. Były szef KNF usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w celach korupcyjnych. Grozi mu kara do 10 lat więzienia

Sam fakt zatrzymania, przesłuchania byłego szefa KNF jest wyraźnym dowodem na to, że państwo działa. Zresztą ta reakcja była błyskawiczna. Premier zaraz po otrzymaniu informacji nt. całej te sprawy zlecił stosownym służbom podjęcie działań, które miały doprowadzić do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tych wydarzeń. Nastąpiła szybka dymisja

— zaznaczył.

Red. Edyta Hołdyńska pytała swojego rozmówcę także o sprawę listu ambasador USA do premiera Morawieckiego.

Jest bardzo dużo informacji w przestrzeni medialnej na ten temat. Myślę, że o listach, które nie są listami otwartymi, publicznymi, powinni się przede wszystkim dyskutować ich nadawcy i adresaci

— odpowiedział szef KPRM Michał Dworczyk.

ZOBACZ CAŁĄ ROZMOWĘ:

kpc/wPolsce.pl