Albo nie mówił prawdy swojemu klientowi, bo wyjątkowo rzadko udaje się taka „zabawa”, albo miał nadzieje na niestandardowe sposoby sparaliżowania pracy sądu. Roman Giertych przekroczył granice, w których powinno się wykonywać zawód adwokata
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl mecenas Marek Markiewicz.
CZYTAJ WIĘCEJ: NOWE TAŚMY! Czarnecki wychwala „zdolności” Giertycha: „Kobiecie powiedział: ‘pani umrze i nie zobaczy ani złotówki’”
wPolityce.pl: No niedawno opublikowanej taśmie z restauracji Amber Room bankier Leszek Czarnecki chwali się, że mecenas Roman Giertych zapowiedział, iż może zagwarantować wieloletni brak rozstrzygnięcia w sądzie frankowiczów, którzy złożyli pozew zbiorowy przeciwko Getin Bankowi. Czy w pana ocenie zachowanie Romana Giertych mieści się w ramach normalnego wykonywania zawodu adwokata?
Mec. Marek Markiewicz: Trudno mi mówić o innym adwokacie. Tyle, że to co mówi pan Czarnecki, pokazuje, jakie były jego oczekiwania. Spodziewał się nie jakiejś sztuki procesowej, ale przyjęcia zadania sparaliżowania postępowania sądowego. Jeżeli tak jest, to świadczy to źle przede wszystkim o kliencie, że tego typu zlecenie przedstawia. Natomiast co do adwokata – jest taki wyraźny przepis zasad etyki adwokackiej, który mówi, że adwokatowi nie wolno kierować się sugestiami, czy oczekiwaniami klienta, które by naruszały zasady godności zawodu, etyki, a także prawa. Jest przecież jasne, że nie mieści się w ramach normalnego wymiaru sprawiedliwości sytuacja, gdzie głównym i jedynym celem strony i jej pełnomocnika jest niedopuszczenie do wyroku w określonym czasie. Ujawnia się też tutaj, że przynajmniej w przekonaniu pana Czarneckiego musi istnieć taki mechanizm, w którym adwokat jest w stanie wymusić na sądzie brak wyroku w przewidywalnym czasie. Nie wyobrażam sobie wymuszenia na przykład na pani sędzi Piwnik przeciągania sprawy o 5 lat. A zatem to zależy także od sędziego. Mogę wskazać sędziów, przy których taka metoda nie ma żadnych szans powodzenia i takich, którzy chętnie to przyjmą.
Jak widać, są też różni adwokaci.
Są tacy, którzy nigdy takiej umowy z klientem by nie zawarli. Jest prawdą, że trzeba zrobić wiele, aby przywrócić godność zawodu adwokata, naruszoną przez kontakty z nie do końca uczciwymi klientami. Takimi, którzy oczekują tylko i wyłącznie naruszenia prawa w obronie ich interesów. Do mnie bardzo często przychodzą klienci, którzy na wstępie pytają, czy mam kogoś w prokuraturze. Tak się kończy mój kontakt z takim klientem, dlatego że jego poziom oczekiwań nie odpowiada mojemu wyobrażeniu o wykonywaniu tego zawodu w sposób uczciwy. Według takiej skali można ocenić nawet deklarację klientów. To, co usłyszeliśmy na nowym nagraniu, w jak najgorszym świetle stawia pana Czarneckiego jako właściciela banku. Człowieka, który zawiera z klientem umowy, wymagające wzajemnego zaufania.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wstrząsające słowa Kulczyka zza grobu! Miliarder do Sikorskiego: Rosjanie wykorzystali Giertycha, był Kaczmarek. Dla mnie to agenci
Mecenas Giertych miał wręcz gwarantować, że przez przynajmniej 5 lat wyroku w sprawie nie będzie.
Albo nie mówił prawdy swojemu klientowi, bo wyjątkowo rzadko udaje się taka „zabawa”, albo miał nadzieje na niestandardowe sposoby sparaliżowania pracy sądu. Roman Giertych przekroczył granice, w których powinno się wykonywać zawód adwokata.
Inną sprawę, kobiety walczącej o odszkodowanie od Ryszarda Krauzego, miał prowadzić przez 16 lat i powiedzieć: „Pani umrze i nie zobaczy ani złotówki”.
Nie jest tak, że adwokat zawsze będzie niewinny jak łza, bo nie po to jest często wynajmowany przez ludzi. Jednak są pewne granice, w których można się poruszać. Jeżeli on przedstawia drugiej stronie coś, co w zasadzie jest groźbą, to już przekracza granice. Jeżeli ma wyobrażenie o sądach, że da się je sparaliżować przez 16 lat, to jest to bardzo marna wizytówka takiego adwokata. Nie chciałbym, żeby adwokaturę polską charakteryzowali adwokaci, których największą zasługą jest paraliżowanie pracy sądu. Nie chciałbym także, żeby działały sądy, których działalność łatwo sparaliżować. To układ wzajemny.
Rozmawiał Adam Stankiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/422855-nasz-wywiad-mec-markiewicz-giertych-przekroczyl-granice