Od początku mówimy, że Kałuża był rekomendowany przez Nowoczesną. Brakuje mi słów, by opisać niegodziwość, której się dopuścił. Wydawało się, że będzie miał niezły potencjał wyborczy. Okazało się, że był zwykłym złodziejem
— stwierdził w ”Śniadaniu Polsat News” poseł Nowoczesnej Adam Szłapka, krytykujący decyzję radnego sejmiku woj. śląskiego o zawarciu koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Przerażające! Mowa nienawiści podczas protestu przeciwko radnemu Kałuży. Rosa: „Ty ciulu, ty zdrajco! (…) My go rozliczymy”. WIDEO
Kałuża nie jesteś Ślązak, jesteś zwykły ciul i oszukałeś ludzi
— grzmiał Szłapka.
Poseł Nowoczesnej stwierdził także, że PiS zastosował „bardzo dużą marchewkę, bo Kałuża sam mówił, że jest ustawiony do końca życia”.
To korupcja polityczna. To droga w jedną stronę i to bardzo krótka. Mieszkańcy Śląska nie traktują go jak swojego. To zdrajca
— dramatyzował Szłapka.
Z kolei całkiem rozbawiony Stanisław Tyszka przekonywał, że Kałuża to typowy polityk „POPiS”.
On chce się gdzieś przykleić i ustawić się do końca życia. Gdyby został wybrany w jednomandatowym okręgu wyborczym, to mógłby zostać odwołany
— przekonywał Tyszka.
Zdaniem rzecznika prezydenta ministra Błażeja Spychalskiego, to, co robi opozycja, to „bandytyzm polityczny”.
Przez osiem lat byłem radny wojewódzkim. Jak składa się ślubowanie, to tam są słowa o służbie mieszkańcom, a nie partii. Na Śląsku wygrało PiS i zwycięzca powinien mieć przywilej próby zbudowania silnego przywództwa. To, co robi opozycja, to brutalna polityka, której w samorządach nie powinno być
— podkreślił Spychalski.
wkt/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/422670-opozycji-puszczaja-nerwy-wsciekly-atak-szlapki-na-kaluze