Eureka! Środowiska liberalne musiały być mocno zaniepokojone sytuacją w Niemczech i tamtejszego sądownictwa. Na ratunek śpieszy niezastąpiona „Gazeta Wyborcza”, która swoim czytelnikom tak wszystko wyłoży, żeby nie pomyśleli sobie, że sąsiedzi zza Odry nie są wcale hipokrytami.
Krytykować działania polskich rządzących ws. TK, a jednocześnie wybierać na szefa analogicznego organu czynnego polityka? To nic takiego?
Czynny polityk został sędzią niemieckiego trybunału konstytucyjnego. Ale są różnice z sytuacją w Polsce PiS-u
— podkreśla redakcja z Czerskiej.
Jakież to różnice? Przenikliwość dziennikarzy „GW” szybko zwróciła uwagę internautów. Otóż okazuje się, że chodzi o… porę zaprzysiężenia.
Jak widać, godzina przesądza o tym, w którym państwie są ”łamane zasady demokracji”, a w którym władze obchodzą się z instytucjami z pełnym szacunkiem. I pomyśleć, że wszystko zależy od tego, o której stronie Odry mówimy…
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/422658-polityk-sedzia-tk-gw-sa-roznice-z-sytuacja-w-polsce
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.