Bunt krakowskich sędziów? Skarżą "Gazetę Polską” za słowa premiera. Żurek dodaje: Nie wykluczamy pozwu przeciw szefowi rządu

Prawie 50 sędziów Sądu Okręgowego w Krakowie złożyło pozew przeciwko „Gazecie Polskiej”. Jest wśród nich Waldemar Żurek. Sędziowie domagają się sprostowania słów premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu w wywiadzie dla „GP” powiedział, że w krakowskim, że wszystko wskazuje na to, że w krakowskim sądzie działała zorganizowana grupa przestępcza.

Prawo w Polsce funkcjonuje tak, że jeśli ktoś opublikuje rzeczy, które są kłamstwem, a to kłamstwo oczernia inne osoby, to wydawca ma obowiązek opublikować sprostowanie osoby, która poczuła się dotknięta

— powiedział portalowi Onet.pl sędzia Waldemar Żurek, jeden z blisko 50 sędziów krakowskiego Sądu Okręgowego, którzy złożyli w sądzie pozew przeciwko „Gazecie Polskiej”.

Stwierdził, że kolejnym krokiem może być pozwanie premiera Mateusza Morawieckiego.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ NEWS. Refleksja czy strach przed dyscyplinarką? Waldemar Żurek będzie orzekał w nowym wydziale krakowskiego sądu!

Słowa premiera dotyczyły informacji przekazanej przez Prokuraturę Krajową, że w latach 2013-2016 Sąd Apelacyjny w Krakowie zawierał z zewnętrznymi firmami umowy na przygotowanie opracowań i analiz. Za zlecenia płacono nie więcej niż 30 tys. euro. Dzięki temu dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie mógł podpisywać umowy na analizy i świadczenia bez ogłaszania przetargów. Firmy z którymi podpisywano umowy były towarzysko i rodzinnie z dyrektorem Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz dyrektorem Centrum Zakupów dla Sądownictwa. W ten sposób przywłaszczono ponad 20 mln zł.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ NEWS. Szokujące kulisy afery w krakowskim sądzie! Księgowa skorumpowana w salonie kosmetycznym i rolnik, który „obracał” milionami

UJAWNIAMY! Nikt nie kontrolował łapówkarzy z krakowskiego sądu! Tego właśnie boi się Krajowa Rada Sądownictwa, walcząc z reformą sądów?

Prokuratura Regionalna w Rzeszowie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie stwierdziła, że czołową rolę w tym procederze odegrali dyrektor Sądu Apelacyjnego w Krakowie Andrzej P., główna księgowa Marta K. i dyrektor Centrum Zakupów Dla Sądownictwa Marcin B.

Sędziowie przekonują, że wiązanie tej sprawy z Sądem Okręgowym w Krakowie jest kłamstwem.

ems/Onet.pl