Politycy Koalicji Obywatelskiej, a także szereg sympatyzujących z nimi dziennikarzy naciska na wszystkich polityków opozycji, aby zatracili tożsamość i dali się „zjeść” Grzegorzowi Schetynie, razem tworząc formację, którą łączy jedynie niechęć do PiS. W podobnym tonie wypowiedział się w programie „Onet Opinie” były marszałek Sejmu Marek Borowski.
Trzeba przyznać, że Borowski w jednoznaczny sposób dał znać, że cała opozycja powinna się podporządkować Grzegorzowi Schetynie. Jego zdaniem na liście Zjednoczonej Opozycji pierwsze miejsce powinien zawsze mieć kandydat PO.
Około 35 proc. wyborców nie zna w ogóle kandydatów, głosuje na partie, czyli na pierwszą osobę na liście. (…) Lista Zjednoczonej Opozycji musi być w odpowiedni sposób konstruowana. Na pierwszym miejscu powinien zawsze być kandydat PO. Na kolejnych miejscach kandydaci Nowoczesnej, PSL, SLD, Razem itd. (…) W kampanii wyborczej wszystkie te partie wzywałyby swoich zwolenników do głosowania na swój numer na jednej liście
— stwierdził Borowski. I uważa, że tak samo powinno być w przypadku Senatu - opozycja powinna wystawić jednego kandydata przeciwko PiS.
W Senacie mamy 100 okręgów jednomandatowych. Tu po prostu trzeba wystawić jednego kandydata, łatwiej jest się dogadać
— mówił.
Można zapytać, gdzie w tym wszystkim szacunek dla demokracji. Czy naprawdę Marek Borowski chciałby, aby opozycja „od Sasa do Lasa” zjednoczyła się w jednej formacji jedynie z hasłem anty-PiS, bez żadnego pozytywnego programu dla Polaków?
as/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/422457-marek-borowski-mowi-ze-cala-opozycja-ma-sie-dac-zjesc-po