Łaskawca... Trzaskowski: Pomnik Lecha Kaczyńskiego na pl. Piłsudskiego jest brzydki. Nie jestem osobą, która zacznie od burzenia

Moja żona jeszcze pracuje w ratuszu. Rozmawiamy o tym, aby poszukać innej pracy. Myślę, że w przeciągu kilku miesięcy podejmiemy wspólnie decyzję. Być może będzie chciała dokończyć projekt, nad którym pracuje. W przeciągu kilku miesięcy - z tego co mi mówi - podejmie inne zobowiązania w życiu

—mówił na antenie Radia ZET Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Wróci koszmar reprywatyzacji? Prezydent Trzaskowski bije pokłony przed HGW: „Pani prezydent, zmieniała pani Warszawę”

Trzaskowski dopytywany, czy można wykluczyć, że jego żona pozostanie ratuszu, powiedział:

Możemy wykluczyć. Myślę, że ta decyzja będzie finalna w ciągu kilku najbliższych miesięcy.

Nowy prezydent Warszawy pytany o zmiany jakie dotkną ratusz, podkreślił, że nie dojdzie do dużych redukcji.

Nie będzie dużych redukcji. Trzeba przede wszystkim zlikwidować miejsca, gdzie nakładają się na siebie kompetencje. Zapowiadałem, że chcę wprowadzać zmiany stopniowo. Są takie miejsca, gdzie trzeba dokonać zmian natychmiast

—tłumaczył.

Mówiłem o audycie w ratuszu pod kątem struktury, wypełniania zadań. Przyjrzymy się również strukturze samego urzędu i zatrudnionych w nim urzędników w ciągu najbliższych tygodni. Na początku przyszłego roku raport otwarcia

—poinformował.

Jeśli ktoś wchodzi po 12 latach i chce przeprowadzić audyt, muszą się tam pojawić nowi ludzie. Za kwestię reprywatyzacji będzie odpowiadać Paweł Rabiej i będzie na pewno podejmował decyzje

—zapowiedział Trzaskowski.

Jakie będzie pierwsze zarządzenie polityka PO?

Jednym z moich pierwszych zarządzeń będzie zarządzenie antykorupcyjne co do zasad postępowania. Tak, aby wszyscy wiedzieli, że procedury muszą być przejrzyste

—zaznaczył.

Jestem otwarty na współpracę ze wszystkimi środowiskami, które walczą o prawa kobiet. Osobę na stanowisko miejskiego pełnomocnika ds. praw kobiet poznamy na początku przyszłego roku

—poinformował.

Trzaskowski pytany był również o pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego na pl. Piłsudskiego.

Pomnik Lecha Kaczyńskiego na pl. Piłsudskiego jest brzydki. Nie podoba mi się. Będę rozmawiał z rządzącymi w jaki sposób wyobrażają sobie współpracę. Jeśli ma ona polegać na tym, że będą anektowane place i będą tam stawiane pomniki - nie wyobrażam sobie tego

—zapowiedział.

Nie jestem osobą, która zacznie od burzenia i przenoszenia

—podkreślił.

kk/Onet