W gdańskim sądzie spotkali się Jarosław Kaczyński i Lech Wałęsa. Prezes PiS pozwał b. prezydenta za słowa sugerujące, że jest on winien katastrofy smoleńskiej. Po fiasku negocjacji dotyczących zawarcia ugody obaj będą zeznawać przed sądem. Proces o ochronę dóbr osobistych z powództwa Jarosława Kaczyńskiego przeciwko Lechowi Wałęsie rozpoczął się w marcu przed Sądem Okręgowym w Gdańsku. Przesłuchanie prezesa PiS szeroko komentowali użytkownicy Twittera, który nie ukrywali swojej dezaprobaty.

CZYTAJ WIĘCEJ: Prezes Kaczyński o absurdalnej wypowiedzi Wałęsy: Narusza moje dobra osobiste. Wskazuje, że jestem człowiekiem złej woli

CZYTAJ WIĘCEJ: „Wyjdzie pan pokonany”; „Po co ja pana ministrem robiłem?”. Popis buty i chamstwa Wałęsy i cięta riposta prezesa PiS. WIDEO

CZYTAJ WIĘCEJ: W Gdańskim sądzie o teczkach TW „Bolka”. Kaczyński: Nie kierowałem oczekiwań, aby postawiono Wałęsie zarzut dot. współpracy z SB

kk/Twitter