W Sądzie Okręgowym w Gdańsku spotkali się prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński oraz były prezydent RP Lech Wałęsa. Przed wejściem na salę sadową doszło do popisu chamstwa ze strony Lecha Wałęsy.

CZYTAJ WIĘCEJ: „Wyjdzie pan pokonany”; „Po co ja pana ministrem robiłem?”. Popis buty i chamstwa Wałęsy i cięta riposta prezesa PiS. WIDEO

To skandal! Zachowanie Wałęsy wykracza poza dotychczas przyjęte normy. Nie ma słownictwa, które mogłoby określić jego zachowanie

— mówi portalowi wPolityce.pl Andrzej Gwiazda, legendarny działacz opozycji w PRL.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie ma ugody między prezesem PiS a Lechem Wałęsą! Kaczyński przed sądem: „Nigdy nie wydałem polecenia lądowania”

Wałęsa ustawił się poza nawiasem społecznym, kulturalnym, cywilizacyjnym. Nie ma już co w jego przypadku mówić o przyzwoitości i honorze. Jest to człowiek pozbawiony takich cech

— dodaje.

Jest pozbawiony również zdolności logicznego rozumowania. Nie stosuje też logiki w swoim postępowaniu

— ocenia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie ma ugody między prezesem PiS a Lechem Wałęsą! Kaczyński przed sądem: „Nigdy nie wydałem polecenia lądowania”

Legendarny działacz opozycji w PRL przypomina, że Lech Wałęsa był Tajnym Współpracownikiem komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.

Dotychczas Wałęsa postępował według instrukcji. Prawie przez całe życie, prawdopodobnie od pierwszych lat szkoły zawodowej donosił. Na tym opierała się jego życiowa działalność. Donosił w wojsku. Z armii poszła rekomendacja do SB, że nadaje się na agenta. W każdym środowisku pełnił taką rolę, jaką w Solidarności. Wszyscy uważali, że jeżeli jest do kupienia to oni go kupią

— mówi portalowi wPolityce.pl Andrzej Gwiazda.

Not. ems